10.Ukryte uczucia

174 11 1
                                    

     Początkowo zignoriwałam ich szłam dalej ale oni szli ciągle za mną. Zatrzymałam się i zapytałm czego ode mnie chcą. Nagle Poczułam jak jeden szarpnął moją rękę a drugi uderzył mnie chyba kamieniem w głowę. Straciłam chwilowo przytomność. Nagle obudziłm się i zobaczyłam jak jeden z nich mnie trzyma a drugi obmacuje.
Powili ściągał płaszcz oraz buty. Wołałam o pomoc ale to było bez sensu. Poczułam jak zaczął macać moje piersi co było obrzydliwe przy takiej okoliczności. Zaczęłam płakać z bezsilności. Znowu spróbowałam zawołać o pomoc. Już byłam zrezygnowana ale zobaczyłam wysokiego mężczyzne, który wyglądał bardzo znajomo. Wyrwałam się z objęć tego mężczyzny i zaczęłam się ubierać. Znowu poczułam straszny ból głowy. Znowu mnie uderzył kamieniem ale tym razem byłam pół przytomna. Nagle znajomy mężczyzna powiedział:
- Zaraz będzię po wszystkim i wrócimy do domu Wiktorio.
   Po tych słowach usłyszałam tylko jak ci obleśni faceci jęczeli jakby umierali.
Znajomy meżczyna to był Sebastian. Zdjął brudne rękawiczi oraz poszedł w stronę posiadłości. Nagle straciłam przytomność.

*Sebastian pov.*
   Znowu muszę zaopiekować się Wiktorią...
Ale z drugiej strony nie przeszkadza mi to.
Jest taka urocza. Wiem że nie powinienem z nią przebywać ponieważ wkrótce zostanie demonem już w pełni ale nie dam rady bez niej żyć. Demony też mają uczucia? Najwyraźniej tak. Chyba coś do niej czuję. Wiem że ona za mną nie przepada oraz nie zauważa moich starań ale to nic. Kiedyś napewno to zauważy.     
     Moje rozmyślenia przerwał hałas w krzakach. Ostrożnie odłożyłem Wiktorię koło drzewa. W tym czasie zająłem się zabijaniem osób polujących na panicza. Po skończonej szybkiej akcji zabrałem Wiktorię do jej pokoju.
Wszyscy spali więc zostałem sam. Muszę ją przebrać... Będę miał wyrzuty sumienia o ile mogę je mieć dlatego założe opaskę na oczy by nic nie widzieć oraz przebrałem Wiktorię w piżamę. Opatrzyłem jej ranną głowę oraz rękę. Położyłem ją do łóżka przykrywając ją kołdrą. Todo też postanowił się położyć koło ślicznej dziewczyny.
-Dobranoc moja demonico. Jesteś urocza jak śpisz.-pocałowałem ją w policzek.
   Następnie skierowałem się na nocny dyżur po posiadłości. Nadal rozmyślałem nad tym wszystkim co się dzieje z moimi istniejącymi uczuciami.
    


Miał być dłuższy ale no jakoś tak wyszło. Podoba wam się taka forma znaczy że raz jest pisane z życia Wiktorii a raz od Sebastiana?
Chyba taki styl pisanie się pojawi w kilku następnych rozdziałach ^_^

Uczennica SebastianaМесто, где живут истории. Откройте их для себя