22.Spotkanie zwierzątek

116 11 28
                                    

Rozdział dedykowany 


        Dzisiaj ma przyjechać ten cały Alois Trancy. Mam dziwne przeczucie że stanie się coś złego. Od samego rana Sebastian szykuje rezydencję na przyjazd gościa. Podobno mieszka gdzieś blisko więc mam nadzieję że nie zostanie na noc. 

       Po jakiś dwóch godzinach posiadłość była cała gotowa na przyjmowanie gości. Jestem pod wrażeniem umiejętności Sebastian. Wszystko ogarnął sam bez pomocy służby, ale oni nie nadają się do swojej pracy tylko do ochrony rezydencji. Zostało tylko pół godziny do przyjazdu. Na dzisiejsze spotka nie wybrałam szarą kreację. Lokaj pomógł mi się przebrać. Jak ja nie lubię ubierać sukienek.... To jest takie męczące. Włosy zostawiłam rozpuszczone. 

*Time skip*

     Sebastian poszedł otworzyć drzwi naszym gościom. Zaraz w progu zobaczyłam niższego chłopca, na oko miał tak z metr sześćdziesiąt pięć, więc przy moim wzroście był niziutki ale dużo osób w porównaniu do mnie takich jest, co się dziwić, mam metr osiemdziesiąt trzy.  Nagle poczułam jak ktoś mnie przytula. Spojrzałam w dół i to był Alois.

- Witaj, chodźmy do mojego gabinetu, wszystko tam sobie omówimy.- powiedziałam chłopcu.

-Okej!- skierowaliśmy się do mojego gabinetu.

       Usiadłam za jedną stroną biurka, Trancy zrobił to samo. Sebastian wraz z lokajem gościa stali przed pokojem.

- Więc ty pracujesz dla królowej prawda?- spytałam się.

- Tak, jestem jej pająkiem, a cooooooo?

- Królowa kazała mi się z tobą zapoznać ponieważ będę dla niej pracować.

- Oooooo. Z taką ślicznotką pracować dla władczyni to zaszczyt.

- ... Szkod-...- przerwał mi hałas dochodzący z korytarza.


*Sebastian prov.*


- Co tu robi ten shinigami?!- spytałem zdezorientowany.

- ,,Ten shinigami" ma imię. Tak się składa że szukam Grella. Widziałeś go?

- Oj, przepraszam William'ie . Na szczęście nie widziałem go.

-  Należy się szacunek ty brudna istoto. Dobra idę szukać tego idioty... Czemu jestem otoczony demonami... - rzekł Will

- Nic na to nie poradzisz.- odezwał się Claude.

- A kogo my tu mamy. Mam z tobą to pogadania.- powiedział shinigami patrząc na lokaja Aloisa.

- Mam się bać?- spytał złotooki.

- Tak.- odpowiedział William.

           Shinigami wraz z Claudem poszli do pierwszego lepszego pokoju. Postanowiłem ich podglądać. Niespodziewanie Will przytulił Claude'a. Postanowiłem nie wnikać oraz udałem się do Wiktorii. 

- Przepraszam że przeszkadzam ale powinniście powoli kończyć.- oznajmiłem.

- Dobrze.  Sebastianie proszę cię odprowadź Aloisa do drzwi.

- Yes, my Lady.

       Wreszcie sobie pójdą. Odprowadziłem Aloisa na dół oraz poszedłem po Claude'a.

- Przepraszam że przeszkadzam ale-..- zatkało mnie to co tam zobaczyłem...

- Czego zaś chcesz.- powiedział zdenerwowany demon.

- Twój podopieczny już skończył spotkanie.

- Dobra już idę. A ty wpadnij później do mnie dokończyć to co zaczęliśmy.- rzekł Claude zwracając się do William'a.


Uczennica SebastianaWhere stories live. Discover now