Uczennica Sebastiana

16.Co mam zrobić?

      Obudziłam się w objęciach Sebastiana. Nagle usłyszałm głos demona.
-Chciałabyś to powtórzyć?-powiedział z uśmieszkiem.
-Sama nie wiem.-powiedziałam zmieszana.
    Nie odezwał się ale ciągle był uśmiechnięty. Lokaj zaproponował mi wspólną kąpiel. Zgodziłam się więc skierowaliśmy się do malutkiej łazienki. Sebastian nalał letniej wody. Zaczęłam podchodzić do wanny gdy poczułam jak ktoś mnie łapie w talii i powoli zanurza w letniej wodzie.
        Po dziesięciu minutach kąpieli przebraliśmy się w nasze ciuchy do pracy. Sebastian pomógł mi z sukienką. Po chwili byliśmy gotowi i skierowaliśmy się do kuchni coś zjeść. Lokaj szybko zaczął robić śniadanie dla panicza. Ja zaczęłam rozmyślać nad moim uczuciem do Sebastiana. Kocham go. Chcę by był zawsze przy mnie. Gdy demon skończył skierował się do pokoju hrabii a ja poszłam pomóc Mey-Rin.

*Sebastian pov.*

    Podczas mojej drogi do pokoju panicza rozmyślałem nad naszą nocą z Wiktorią. Było wspaniale. Od tych moich rozmyśleń oderwał mnie widok pokoju Ciela. Zapukałem jak zwykle oraz wszedłem do pokoju hrabii. Odprawiłem poranną rutynę oraz wręczyłem paniczowi listy, które ostatnio dostał. Zauważyłem że jeden z nich należał do królowej. Gdy chłopiec zaczął czytać wiadomość od królowej jego mina zrobiła się pełna powagi.
-Co się stało?- spytałem.
-Mamy kolejną zagadkę do rozwiązania.
-Znowu jakieś mordestwo?
-Nie, tym razem sprawa ocalałej ze zbrodni popełnionej piętnaście lat temu. Zdarzenie to miało miejsce w 1873 na rodzinie Blackly. Znaleźli dowody na to że ich córka przeżyła.