❝chapter twenty-four❞

1.2K 94 73
                                    

°°°·

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

°°°·.°·..·°¯°·._.·•·._.·°¯°·.·°.·°°°

Kiedyś musi nadejść ten czas, kiedy trzeba zapomnieć o przeszłości i zacząć nowe życie, które z kolei trzeba poukładać na nowo.

Tak też było w moim przypadku.

Wiele rzeczy się zmieniło od czasu śmierci Wooyounga. Trudno było pogodzić się z jego śmiercią i z tym, że już go nie ma i nie będzie, jednak musiałem dalej działać, próbując przyswoić tą wiadomość.

Lata szybko mijały, a ja coraz bardziej zaczynałem się cieszyć życiem, jakie mi dano. Niektórzy mogą być ciekaw, co z moją chorobą. Wszelkie leki i badania sprawiły, że całkowicie udało mi się z niej wyleczyć, dlatego nie muszę się już martwić tym, że pewnego dnia nie wstanę żywy.

Wszelki smutek i strach zniknął razem z nią.

Nie pamiętam kiedy to było, ale będąc w parku, przypadkiem wpadła na mnie dziewczyna, która swoją drogą była naprawdę ładna. Miała długie włosy, piękną twarz i zgrabne ciało.

W jej towarzystwie poczułem się dziwnie. Zupełnie tak, jak przy Wooyoungu.

Po tym wydarzeniu wymieniliśmy się numerami. Pisaliśmy godzinami, rozmawialiśmy dużo czasu i wiele razy się spotykaliśmy, aż w końcu ona zrobiła ten pierwszy krok, a ja wiedziałem, że chciałem czegoś więcej niż przyjaźń.

Już od paru lat jesteśmy dobraną parą, mając pod opieką małego szkraba, mieszkając w jednorodzinnym domku z dala od miasta, ciesząc się przy tym spokojem jaki nas otacza.

Pewnego razu wracając z miasta, moim oczom ukazał się cmentarz, na którym nie byłem dobre parę lat. Patrzyłem na niego, nie skupiając oczu na drodze, co zauważyła narzeczona, kontrolując kierownice.

— Chcesz tam iść? — spytała, a ja od razu się zatrzymałem na uboczu.

— N-Nie, tylko...—

— Poczekamy na ciebie. — uśmiechnęła się w moją stronę. Na moją twarz również wkradł się niewidoczny uśmiech. Musnąłem ją lekko w policzek, wychodząc z pojazdu i wkraczając na cmentarz.

Szedłem wolnym krokiem, rozglądając się dookoła. Było tu o wiele więcej grobów niż ostatni raz, kiedy tu byłem, przez co trudno było mi znaleźć tego jednego grobu. Chodziłem, czując się jak w labiryncie, z którego nie mogłem znaleźć wyjścia.

Usiadłem na ławeczce, która była najbliżej mnie. Przeczesałem blond włosy, kątem oka patrząc na grób przede mną. Przechyliłem lekko głowę, pochylając się ku niemu i odsuwając wazon z kwiatami, który zasłaniał mi widoczność na napis, który się na nim znajdował.

Znalazłem.

Moje serce zaczęło bić szybciej, widząc imię, które było wypisane. Razem z tym, w mojej głowie pojawiły się wszystkie wspomnienia z chłopakiem w roli główniej. Przypominając sobie o tym wszystkim, momentalnie moje oczy się zaszkliły.

— Dawno mnie tu nie było. — zaśmiałem się cicho, wycierając samotną łzę, spływającą po policzku. — Już zapomniałem gdzie byłeś. — powiedziałem do siebie, zajmując z powrotem miejsce na ławeczce. — Pewnie jesteś ciekaw co u mnie, hm? — uniosłem głowę ku górze, patrząc w niebo. — Poznałem kogoś nowego i jestem s-szczęśliwy. — uśmiechnąłem się lekko, rozmawiając z ,,nim'' przez jakiś czas, dopóki nie zjawiła się dziewczyna.

— San? Płakałeś? — spytała siadając obok mnie i wycierając moje policzki.

— To nic takiego. — powiedziałem, zaczesując włosy i uciekając wzrokiem.

— Kto to? — spytała, będąc ciekawa, dlaczego płacze. — Ktoś bliski?

— T-Tak, można tak powiedzieć. — mruknąłem, łapiąc ją za jej delikatną dłoń. — Był dla mnie bardzo ważny.

Dziewczyna uśmiechnęła się lekko, ściskając moją dłoń. Spojrzałem na nią, również się lekko pod nosem uśmiechając. Nie chciałem, żeby wiedziała kim tak naprawdę dla mnie był, nie chcąc niszczyć tego, co jest teraz.

— C-Chodźmy już lepiej. — wstałem z miejsca, ciągnąć ją za sobą. Dorównała mi kroku, przytulając się do mojego boku. Odwróciłem się ostatni raz w stronę grobu, uśmiechając się lekko pod nosem, czując się o wiele lepiej z tym, że się tu znalazłem.

Wooyoung pewnie też.

a/n: Mam nadzieje, że ktoś tu jeszcze jest😅Macie taki mały bonusik ode mnie. Trudno jest mi się rozstać z tą książką, jednak niedługo pojawi się coś nowego, dlatego bądźcie cierpliwi ^^ Miłego dnia!

↳ 𝐈'𝐦 𝐬𝐨𝐫𝐫𝐲  [ 𝖼.𝗌𝗇 𝗑 𝗃.𝗐𝗒 ] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz