Nie sprawdzane!
Zeszłam po jasnych kamiennych schodach czekając na DoHyun.
- Już jestem - powiedziała a ja się uśmiechnęłam po czym obie wsiadłyśmy do auta i ruszyłyśmy w stronę galerii.
- Teraz tak szczerze okej? - lekko zmarszczyłam brwi nie wiedząc o co jej chodzi - Co robiłaś jak do ciebie dzwoniłam? - wysiadłyśmy z auta a ja na wspomnienie z wczoraj uniósłam koncik ust.
- Jeżeli mi powiesz, że zadzwoniłam w nieodpowiednim mome..
- Całowaliśmy się. To tyle - powiedziałam a ona otworzyła szerzej oczy uśmiechając się szeroko.
- Dobra stara, chodź - drzwi się rozsunęły a ja pociągnęłam ją za nadgarstek do sklepów. Jutro miałyśmy zdawać pisemnie kolokwium razem z osobami z kierunku architektonicznego.
- A u ciebie jak? - zapytałam gdy szłyśmy już z kilkoma torbami.
- Wczoraj spotkałam przypadkowo JungKook'a - powiedziała a ja otworzyłam szerzej oczy i w ostatnim momencie mnie do siebie pociągnęła bym nie weszła w wózki.
- I jaki on jest? - zapytałam podekscytowana. Zdecydowanie za bardzo na nią naciskam - przepraszam - mruknęłam łapiąc się za przedramię.
- Nic się nie stało. Jest.. Kurwa w cholere przystojny - rozmarzyła się a ja się zaśmiałam.
- Też bym chciała być w kimś tak zakochana - westchnęłam.
- A Jimin? - zapytała a ja przewróciła oczami.
- Dobrze wiesz o naszym układzie - mruknęłam a ona tylko westchnęła.
- Co czujesz jak jesteś obok niego? - zapytała.
- No normalnie. A jak mam się czuć? - zmarszczyłam brwi. Dziewczyna nic się nie odezwała a opadła na ławkę w galerii a ja obok niej.
- A jak się Całujecie? - ponownie zadała pytanie. Nie wiedziałam jak mam na to odpowiedzieć bo uczucie nie da się wytłumaczyć.
- Mam motyle w brzuchu i.. Ciężko jest to opisać - opadłam plecami o miękkie oparcie a ona przytaknęła uśmiechając się lekko. Zaraz wstałyśmy z siedzeń udając się do innych sklepów.
❁ ❁ ❁
Założyłam białą koszule i czarną ołówkową spódnice przed kolano a na to szpilki. Nie mogłam się na niczym skupi ćgdyż stres zjadał mnie kompletnie od środka. Zrobiłam lekki makijaż a włosy rozczesałam. Zeszłam po schodach z charakterystycznym dźwiękiem. Weszłam do kuchni i oparłam się o blat. Spojrzałam na godzinę i poczułam jak jest mi niedobrze.
- Skarbie - chłopak jak zwykle odziany w idealnie dopasowany garnitur. Podszedł do mnie lekko gładząc mój policzek - Dasz radę - powiedział a ja tylko przytaknęłam. Chłopak lekko wpił się w moje usta co oddałam a zaraz usłyszałam dzwo nk do drzwi. Szybko cmoknęłam chłopaka i po chwili odrazu udałam się do samochodu DoHyun. W ciszy pojechałyśmy na uniwersytet i trzymając się za małe palce skierowałyśmy się do auli. Zajęłam miejsce i zaraz gdy byli już wszyscy.
Gdy napisałam cały test po cichu wstałam ze swojego miejsca i oddałam swój test egzaminatorowi po czym wyszłam z sali. Teraz czekać tylko na wyniki testu.
Dzisiaj cały drugi rok robi imprezę w klubie, więc będę musiała pojechać razem z Hyun do domu Jimin'a. Po około godzinie gdy wszyscy byli już na korytarzu, egzaminatorzy brali po kolei osoby. Teraz nadszedł czas na mnie.
![](https://img.wattpad.com/cover/255114729-288-k937417.jpg)
CZYTASZ
𝐒𝐮𝐠𝐚𝐫 𝐃𝐚𝐝𝐝𝐲 | 𝐏𝐚𝐫𝐤 𝐉𝐢𝐦𝐢𝐧
Romance❝ To miał być układ, tłumaczyli sobie swoje uczucia, różnymi przyczynami. Nie pozwalali dopuszczać do siebie myśli, że coś do siebie czują, po czym oboje zatracili się w sobie nawzajem, dziękując sobie, za ten cholerny układ ❞