INFORMACJA WAŻNE

958 36 15
                                    

Hej. Parę dni temu wybiło mi tu 14 tysięcy wyświetleń. I bardzo się cieszę, jak zawsze mówię nigdy nie spodziewałam się takiego odzewu na tą książkę, był to spontaniczny pomysł, który powstał na innym, równie spontanicznym pomyśle. I bardzo wam wszystkim dziękuje za każdy komentarz, każdą gwiazdkę i każdy przeczytany rozdział. Nie zależy mi na tym bardzo, jeśli mam być szczera. Nie zrozumcie mnie źle, kocham was wszystkich. Ale nawet jakbym z 24 rozdziałami nie miała więcej niż tysiąc wyświetleń to i tak bym jej nie zostawiła. Piszę dla siebie i właśnie według mnie pisanie dla siebie jest kluczem do sukcesu na Wattpadzie, a nie pisanie dla kogoś. 

Od miesiąca mam kryzys z Love Letters. Zaczynam tej książki po prostu nie lubić. Wątek romantyczny pociągnęłam zbyt szybko i zdaję sobie z tego sprawę. Zbyt często pokazuję cierpienie Ophelii związane z tym, kim są jej rodzice. Niektóre wątki się nie kleją. I może wy widzicie w tym coś pięknego, macie do tego prawo. Ale ja nie widzę i aktualnie nie potrafię zmusić się do przeczytania pierwszych rozdziałów. 

Dlatego póki co zawieszam tą książkę. Nie wiem, czy po prostu zrobię sobie przerwę i ją skorektuję, czy cofnę publikację i napiszę ją od nowa. Postaram się was o tym wcześniej uprzedzić, przynajmniej na kilka dni przed. Aktualnie muszę odpocząć. 

Co z I saw us in stars oraz moimi przyszłymi projektami, które zapowiadałam w specialu? Będą! Z I saw us in stars jestem dumna, nie jest to dzieło idealne i mega popularne, ale jestem z niego dumna. Akcja jest pociągnięta o wiele, wiele lepiej. I będę je nadal normalnie pisać. 31 lipca planuje premierę kolejnej książki i ta data również raczej nie ulegnie zmianie. Do końca tego roku pojawi się jeszcze jedna książka i coś pewnie z okazji drugiej rocznicy powstania konta. Myślę również, czy nie zrobić specialu z okazji rocznicy Love Letters, ale póki co jest to tylko zamysł i nie traktujcie tego poważnie. O wszystkim będę informować na swojej tablicy i na Instagramie.

Przepraszam, jeśli was zawiodłam. Proszę was tylko o zrozumienie, jak człowiek człowieka. Często odwiedzam wasze profile i wiem, że mam wśród was wielu obiecujących pisarzy i mam nadzieję, że mnie w tym kontekście zrozumiecie. Jeszcze raz dziękuje za wszystko oraz z góry dziękuję za zrozumienie. 



Love Letters - Bill Weasley (zawieszone)Where stories live. Discover now