56

2.8K 120 22
                                    

Spotkałam się z siostrą tak jak ustaliliśmy. Jungkook przez cały czas siedział i obserwował mnie z daleka. Dobrze wiedział, że mamy sobie wiele do wyjaśnienia i nie chciał przeszkadzać.

Powiedziałam Sumi wszystko co mnie spotkało. Dlaczego nie dawałam znaku życia. Dziewczyna nie mogła uwierzyć w to co mówię. Cały czas przepraszała mnie za to, że nie była przy mnie. Powiedziałam jej również kim jest Jungkook i jak go poznałam. Jednak nie powiedziałam czym jest. 

Sumi- Na prawdę...nie mogę uwierzyć, że to wszystko przeszłaś- mówiła przecierając zapłakane oczy.

T/I- Był z mną Jungkook- złapałam ją za dłoń uśmiechając się.

Sumi - Chce go poznać. I naprawdę mu podziękować, że był przy tobie.

Zaśmiałam się bo wiedziałam, że chłopak wszystko słyszy pomimo, że siedział w aucie przed domem. 

T/I- Na pewno go niedługo poznasz. Cieszę się, że w końcu cię widzę- przytuliłam się do niej. Potrzebowałam tego. 

Sumi- Ja też się cieszę. Już nigdy cię nie zostawię. Będę codziennie dzwonić- pocałowała mnie w policzek i wstała uśmiechnięta z kanapy.- Może to nie zbyt odpowiedni moment ale wiesz, że za dwa tygodnie ja i Sehun pobieramy się. Mam nadzieję, że przyjdziesz i zostaniesz moją świadkową. Oczywiście z Jungkookiem. - Znowu usiadła obok- Gdy zniknęłaś ślub miał być odwołany. Nie chciałam przeżywać tego dnia bez ciebie.

Wysunęłam dolną wargę i ponownie ją przytuliłam.

T/I- Na pewno się zjawimy.

Gadałam z siostrą jeszcze przez jakąś dobrą godzinę. Na prawdę było nam ciężko znowu się rozstać ale Sumi musiała już iść. Odprowadziłam ją przed dom po czym zobaczyłam jak odjeżdża. Pomachałam jej i ponownie weszłam do swojego starego domu. Odkąd mnie tu nie było nikt tu nie zaglądał. Było tu strasznie brudno. Nie chciałam już wracać bo to wszystko przypominało mi szkołę i sytuacje z nią związane. To jak byłam molestowana....

Po ciele przeszedł mnie nie przyjemny dreszcz. Po chwili jednak poczułam dłonie oplatające moją talię. 

Jungkook- Jak się czujesz?- powiedział spokojnie kładąc głowę na mojej.

T/I- Jakoś tak dziwnie...dawno tu nie byłam.

Jungkook- Chcesz tu wrócić?- Poluźnił uścisk.

T/I- Nie. Wolę zostać u ciebie- odwróciłam się i wtuliłam się w niego.- słyszałeś wszystko prawda? 

Jungkook- Tak- zachichotał- przyznaję jest nawet miła. 

T/I- A co do ślubu...pójdziesz z mną?- podniosłam głowę cały czas patrząc na niego.

Jungkook- Że do ołtarza? Z tobą zawsze- pocałował mnie śmiejąc się.

T/I- Oj no wiesz o co mi chodzi.

Jungkook- Nie puścił bym cię samej. Tylko musimy załatwić ci sukienkę bo nic nie masz.

T/I- Racja...nic nie mam. Chociaż w sumie coś by się znalazło w szafie. Jak zamieszkałam  u ciebie nie zabrałeś wszystkiego. Pewnie w szafie są jakieś sukienki. 

Chłopak przewrócił oczami. Niespodziewanie wziął mnie na ręce po czym zaczął iść po schodach do mojej starej sypialni. Gdy byliśmy na miejscu położył mnie na łóżku i zawisł nade mną. Uśmiechnęłam się do niego i złączyłam nasze usta. Chłopak zjechał rękoma na moje uda na co przeszła mnie lekka fala gorąca. Nagle przestał i szybko wstał. 

Jungkook- To czas zająć się twoją szafą- otworzył szafę przesuwając wieszaki.

TY....TY CHUJU. Mam nadzieję, że to słyszysz!!! Że w takim momencie przerwać?! Cholerny grzybie!!

Jungkook- Nic nie masz w tej szafie. - odwrócił się do mnie opierając o mebel.

T/I- Jak to- wstałam i przesuwając go otworzyłam szafę. Miał rację...same babcine sukienki. I ja to nosiłam??

Spojrzałam na chłopaka który cały czas patrzył w podłogę.

T/I- Wszystko w porządku?- złapałam jego policzki.

Jungkook- Tak- pocałował mnie w nadgarstek-Wracamy? Jutro zajedziemy do sklepu coś kupić.-Pokiwałam głową po czym razem ruszyliśmy do auta.

Szczerze? Po tym co się stało przed chwilą na łóżku nie mogę przestać o tym myśleć. Byłam tak cholernie napalona, że już nie wytrzymywałam. Po prostu pragnęłam jego dotyku. Go całego.

Jadąc cały czas patrzyłam przez szybę. Zaciskałam swoje dłonie na bluzie ale po chwili poczułam dłoń na swoim udzie. Spięłam się i przegryzłam wargę. Spojrzałam na chłopaka.

Jungkook- Co się dzieję? - Mówiąc patrzył na drogę. 

T/I- Nic nic- zdjęłam ostrożnie jego dłoń na co on się zdziwił. Ponownie wrócił ręką na moje udo i zaczął je lekko masować. 

Oparłam czoło o szybę i zacisnęłam mocno powieki. Ja potrzebowałam sexu!!!

T/I- Jungkook wiesz, że każdy ma jakieś potrzeby. I to jest ten moment.

___________
No i witam!!

Dziś miała być niespodzianka w postaci wielu rozdziałów ale strasznie źle się czułam i prawie cały dzień ćwiczyłam🙁
Więc nie dałam rady ale jutro się uda!❤

Dziś zostawiam was z Polsatem muhahahaha! Do jutra! Dobranoc💜💜

Dziś zostawiam was z Polsatem muhahahaha! Do jutra! Dobranoc💜💜

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Moon 《Jeon Jungkook》Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz