66

2.1K 112 9
                                    

Pov Jungkook

Siedziałem w salonie gadając z Jinem. T/I godzinę temu pojechała po coś do niespodzianki którą dla mnie przygotowuje. Jednak gdy wychodziła słyszałem w jej myślach, że coś jest nie tak. Specjalnie myślała o głupotach bo wiedziała, że będę czytać jej w myślach.

Jednak myśl, że jest z Hoseokiem mnie uspokajała. T/I czasem potrzebuje swobody a ja nie mogę zabronić jej wychodzić.

Jin- Spokojnie gdyby coś się działo  Hoseok by zadzwonił. - podał mi kubek z wodą.

Jungkook- Wiem ale coś jest nie tak- wziąłem łyka wody po czym wstałem i zacząłem iść w stronę sypialni. Jednak gdy mijałem pokój Jimina usłyszałem za nimi głos Sugi.

Suga- Co ty jej powiedziałeś? Powaliło Cię? T/I jest z Jungkookiem i tak już zostanie zaakceptuj to w końcu.

Jimin- Nie mogę rozumiesz? Nie będę znosić tego, że w tym domu jest człowiek. Zrobię wszystko żeby się stąd wyniosła i zostawiła Jungkooka. Nawet jeśli miałbym zacząć jej grozić.

Jungkook- Tylko spróbuj- zacisnąłem zęby i wszedłem do pokoju- mam już dość twoich humorków. T/I nie wyniesie się stąd dopóki tu jestem. Nigdy więcej się do niej nie zbliżaj zrozumiano? Jeśli zobaczę że z nią gadasz nie skończy się to dla ciebie dobrze.

Jimin- Myślisz, że się Ciebie boję? Mam gdzieś twoje pierdolone słowa. Gdy jeszcze nie poznałeś T/I byłeś inny. Teraz stałeś się potulnym kochankiem. Wiesz co? Nawet nie wiesz jak ją skrzywdzisz. Kierujesz się tylko instynktem. Zabijesz ją a jak nie Ty zrobi to ktoś inny. Myślisz że taka zwyczajna dziewczyna będzie cały czas siedzieć grzecznie w domu? W końcu ktoś znowu będzie chciał ją zabić a to wszystko twoja wina. Do puki ona jest z tobą nigdzie nie jest bezpieczna. O a może zamkniesz ją w piwnicy? Na pewno się zgodzi. T/I jest inna rozumiesz? Dwa różne światy. Tak jak wilk i owca. W końcu ktoś ją zje.

Jungkook- Jeszcze jedno słowo- złapałem go za kołnierz i zacisnąłem mocno pięści. Miałem ochotę zajebać tego skurwysyna.

Jimin- I co przywalisz mi? Ta idiotka zmieniła wszystko.

Już nie wytrzymałem. Przywaliłem mu jednak ten szybko się podniósł i rzucił się na mnie. Nie wiem ile to trwało. Biliśmy się słysząc jak chłopaki próbują nas odciągnąć. Widziałem, że Jimin jest  na prawdę zły. Jednak ja się opanowałem. Odsunąłem się i popatrzyłem na Jimina który wyrywał się Jinowi i Sudze.

Namjoon- Jungko-

Wyszedłem szybko z pokoju i skacząc z piętra wylądowałem na dole. Wybiegłem z domu i pobiegałem z głąb lasu.

W końcu zatrzymałem się i oparłem o drzewo. Zsunąłem się po nim i schowałem twarz w dłoniach. Jimin miał po części racje...T/I przy mnie zawsze będzie celem dla innych. Zabijam ją od środka. Nie chce żeby ktoś ją skrzywdził ale będąc przy mnie narażam ją na niebezpieczeństwo. Powinienem wcześniej o tym pomyśleć...

Wtedy byłoby mi łatwiej ją zostawić...

___________
Nie zabijajcie mnieee❤

Rozdział tylko z perspektywy Jungkooka😉 Jutro kolejne bo jestem mega zmęczona💤

Dobranoc❣❣❣❣❣

Dobranoc❣❣❣❣❣

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Moon 《Jeon Jungkook》Where stories live. Discover now