64

2.4K 127 23
                                    

Leżałam patrząc się w głąb ciemnego pokoju. Po rozmowie z Jiminem od razu poszłam się umyć po czym po prostu się położyłam. Minęła kolejna godzina a chłopaków nadal nie było. Zaczęłam się martwić przez co nie mogłam zasnąć. W między czasie umówiłam się na spotkanie z Sumi. Cieszyłam się, że znowu ją zobaczę.

Leżałam na boku bawiąc się nitką wystającą z poduszki gdy nagle usłyszałam za sobą głos.

Jungkook- Czemu nie śpisz?

Przestraszyłam się przez co moje serce o mało nie stanęło.

T/I- Jungkook? Kiedy wróciłeś? Co tak długo?

Podniosłam się do pozycji siedzącej i zacząłem błądzić ręką po szafce by znaleźć włącznik od lampki.

Jungkook- Nie zapalaj- Bezszelestnie do mnie podszedł i pocałował dłoń. Było ciemno. Na prawdę chciałam go zobaczyć.- idę się wykąpać a idź spać.

Słyszałam jak chłopaka wstaje i otwiera drzwi od łazienki. Po chwili słyszałam już tylko odgłos wody lecącej z prysznica.

Po mimo tego co powiedział Jungkook zapaliłam lampkę i wstałam pomału. Podeszłam do drzwi od łazienki i lekko przycisnęłam klamkę. Nie zamknął się.

Otworzyłam pomału drzwi i spojrzałam na chłopaka. Stał w kabinie prysznicowej i opierał się o ścianę. Był do mnie tyłem. Woda leciała na niego z góry a co najgorsze jego ciało było pokryte krwią i małymi ranami.  Zabolało mnie serce na ten widok...I to wszystko przeze mnie. Gdyby nie ja nic by się mu nie stało.

Weszłam głębiej do pomieszczenia i zamknęłam drzwi. Ściągnęłam z siebie piżamę i chodź się już myłam weszłam do kabiny. Jungkook dalej stał tyłem opierając się o ścianę z spuszczoną głową.

Położyłam swoją dłoń na jego plecach i po chwili przytuliłam się do jego lekko zakrwawionych pleców. Chłopak wyprostował się.

T/I- Przepraszam- mówiłam czując jak woda spływa po moich włosach- To przeze mnie to wszystko. Gdybyś był z demonem nie było by takich sytuacji.- po policzku spłynęła mi łza lecz szybko zniknęła mieszając się z wodą.

Jungkook złapał moje dłonie które miałam na jego brzuchu po czym odwrócił się do mnie. Na jego twarzy również widniały rany. Widząc to zakryłam usta i wybuchłam płaczem. Chłopak nic nie powiedział tylko przytulił mnie mocno.

Jungkook- To nie twoja wina. Proszę nie obwiniaj się- przycisnął mnie do siebie bardziej- Mam obowiązek Cię chronić za wszelką cenę.

T/I- Ale przez to wszystko cierpisz. Widząc Cię w takim stanie nienawidzę siebie za to że tak bardzo Cię krzywdzę.

Jungkook- Kochanie to tylko małe zadrapania...niedługo się zagoi. To prawda, że życie z człowiekiem jest trochę ciężkie bo trzeba pokonać dużo trudności ale nie zmienię tego. Nawet nie chce tego zmieniać bo kocham Cię nad życie- złączył nasze czoła i kciukami przyjechał po moich policzkach. Musnął moje usta i przytulił mnie mocno.- Wiesz, że to nasza pierwsza wspólna kąpiel?- szepnął mi do ucha śmiejąc się.

Pociągając nosem pokiwałam głową na co ten wziął mnie na ręce.

Jungkook- Nie płacz już dobrze?- zaczął całować szybko każde miejsce na mojej twarzy na co zaśmiałam się.- No i pięknie. A teraz chodź bo jesteś zmęczona. Zresztą ja tak samo.

Szybko się ogarnęliśmy i poszliśmy do łóżka. Od razu wtuliłam się w chłopaka zaciągając się jego zapachem. Nie wiem czemu jego piżama tak pięknie pachnie. Zresztą jak wszystkie jego ubrania.

Jungkook- Ja też nie mam pojęcia czemu tak pachną.

Spojrzałam na niego na co ten pocałował mnie w czubek nosa.

T/I- Mówiłeś, że ostatnio nie możesz czytać mi w myślach.

Jungkook- To prawda ostatnio nie mogłem...Ale od rana czytam Cię jak z książki.

Zaśmiałam się po czym razem zasnęliśmy. Oczywiście po chwili zrobiło się nie wygodnie przez co każde z nas odwróciło się w swoją stronę i stykając się plecami spaliśmy dalej.

___________
Przepraszammmmmm
Tym razem nie obiecuje bo pewnie jutro i w piątek też uda mi się napisać tylko 1 rozdział🥺❤
Na ferie będzie dużo!❤❤

Dobranoc!!❣❣❣

To ja dziś w szkole⬇️

To ja dziś w szkole⬇️

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Moon 《Jeon Jungkook》Where stories live. Discover now