to dopiero poczatek (rozdzial 1)

50.1K 794 993
                                    


Dziś jest 1 września..
trzeba wstawać myśle, i tak wstałam przed budzikiem wiec wstaje i wychodzę z pokoju
na wyjściu czeka na mnie mój pies Daisy, jest urodzą małą kuleczka rasy york kocham ja

idę do kuchni gdzie oczywiście nikogo nie ma bo rodzice wiecznie pracują, masakra

nie chce tam iść w domu było mi dobrze po cholere komu szkoła

robię sobie śniadanie, dzisiaj tosty
patrzę na zegarek 6:30
muszę być na 9:40 w szkole bo apel zaczyna się na 10:00

jem śniadanie i idę na górę przyszykować ubrania

postawiłam na zwyczajna biała koszule i czarne jeansy z wysokim stanem, wezmę do tego air force standardowo. Nie będę się starać na kolejny rok w tym pierdolniku

robię lekki makijaz który składa się z tuszu do rzęs, konturówki i pomadki bezbarwnej na moje suche usta

schodzę na dół i biorę Daisy na spacer

***
już dojeżdżam pod szkole autobusem oczywiście bo jak inaczej

już dochodzę pod budynek szkoły aż nagle ktoś przytula mnie od tylu, nie mógł być to nikt inny jak Amanda oczywiście

-hejj co ty się tak odjebalas- pytam patrząc na przyjaciółkę

-oj no weź przecież wiesz ze dzisiaj Luke będzie w szkole wiec muszę jakoś wyglądać nie to co ty, postarałabys sie bardziej

Luke to nasz nauczyciel wf, jest młody i na dużo sobie pozwala możemy mówić do niego po imieniu jak nikt nie patrzy i pozwala sobie czasem na drobne filtry jednymi słowy pojebany nauczyciel

idziemy do szkoły w milczeniu i podchodzą do nas bliźniaczki Kate i Clara witamy się i w 4 idziemy na sale gimnastyczna

rozdzielili nas na klasy wiec zostałam tylko z Clara bo Kate i Amanda chodzą do klasy Biol-mat a ja i Clara biol-chem

bliźniaczki wybrały inny profil żeby nauczyciele mogli ich rozróżniać bo są praktycznie identyczne. Jedyna różnica jest taka ze Clara ma mniejsze oczy i zawsze chodzi w związanych włosach, sama jest spokojna ale w połączeniu z Kate potrafią rozwalić wszystko. Ja jestem zwyczajna niczym nie wyróżniająca się dziewczyna z brązowymi kręconymi włosami, nie mam figury jak modelka ale nie jestem tez jakaś ulana, jestem zwyczajna. Natomiast Amanda to chodzący ideał, każdy chłopak się za nia ogląda jest śliczna blondynka z niebieskimi oczami, ma cudowna figurę której zazdrości jej każda dziewczyna w szkole

na sale wchodzi Nathaniel ze swoją grupka przyjaciół z Loganem, Patrykiem i Danielem jest to grupka tych ,,najpopularniejszych'' chłopaków w szkole, każda laska do nich wzdycha i oni to wykorzystują ruchaja kogo popadnie i nie zdziwiłoby mnie to gdyby Nathaniel zaliczył już wszystkie dziewczyny z naszego rocznika, ale nie mnie

przechodzą obok nas pewnym krokiem i tylko słychać piski dziewczyn do których pomachał Logan a za nim Natan

boże jakie to żałosne

zatrzymują się obok nas bo Logan i Nathaniel chodzą do klasy ze mną i Clara, Logan i Patryk chodzą na zupełnie inny profil

Nate patrzy na mnie i zaczyna:

-debilka

patrzę na niego z miną typy ,,kurwa dopiero rok szkolny sie zaczął a ty już zaczynasz''

ale postanawiam nie być mu dłużna

-kretyn- odpowiadam pokazując mu język

-idiotka

-palant

-dziwka

-pedał

kłócimy sie tak długo aż ucisza nas dźwięk mikrofonu, pani dyrektor zaczyna swoje przemowy

po skończeniu udaliśmy sie do sal żeby omówić plan lekcji i jakieś inne pierdoly
oczywiście nie obeszło sie bez kłótni, pani wychowawczyni ma nas dość już w pierwszy dzień

wracam do domu z myślą ze jutro będzie już tylko gorzej

może świat nas połączy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz