może świat nas połączy

EPILOG + niespodzianka

CZYTAJCIE DO KOŃCA BO NA KOŃCU BARDZO WAŻNA INFORMACJA!!
(niespodzianka)

***
dzisiaj idę do ginekologa by określić płeć dziecka, idę razem z Nathanielem.

Ogólnie ciąża przebiega prawidłowo, jestem już w 4 miesiącu, nie chciałam poznać wcześniej płci bo chciałam mieć niespodziankę przy porodzie ale rodzice przekonali mnie żebym sprawdziła

miałam urodziny, spędziłam je w gronie najbliższych czyli Amandy, Nathaniela, bliźniaczek no i oczywiście Logana który przyszedł plinowac swoją wybrankę

siedzę u ginekologa czekając na wynik. Nathaniel jest ze mną, kłóciliśmy się o płeć dziecka ja obstawiam dziewczynkę a on ciagle mówi ze będzie chłopiec

-jesteście gotowi? - mój ginekolog skierował swój wzrok na nas

-jak nigdy - odpowiada przyszły ojciec mojego dziecka. Kiedyś największy wróg, dziś ojciec mojego dziecka

-gratulacje, będziecie mieli zdrową córeczkę - uśmiecham się zwycięsko po słowach ginekologa i rzucam się w objęcia chłopaka

-kurwa a miałem nauczyć grać go w pilke nożna - Nathaniel oczywiście żartuje

-widzisz, urodzi się druga Emily - cieszę się, jednocześnie na myśl o porodzie cos mnie bierze.

-o boże, 2 Emily? Ciężko będzie - Nate śmieje się w najlepsze

-Już nie mogę się doczekać aż cię zobaczę kruszynko - mówi Nate dotykając mojego brzucha

słodziaki

***
przed chwila dostałam telefon ze Amanda rodzi. Nie wierze w to ze w końcu zobaczę pierwszą kruszynkę, mamy bardzo dobry kontakt z Amandą i Loganem.

Mieszkamy w mieszkanku które dostał Nate od swoich rodziców w dniu ogłoszenia im ciazy

jedziemy do szpitala zobaczyć małego.

Ich synek ma sie nazywać Liam albo Leon, ostatecznie nie wiem na jakie imię padło. My naszą córkę planujemy nazwać Sofia lub
Caroline.

mi sie bardziej podoba Sofia, Nate jest za Caroline wiec pewnie rzucimy monetą czy cos takiego

Biegniemy do szpitala, nie mogę sie doczekać aż zobaczę synka mojej najlepszej przyjaciółki

wbiegamy do odpowiedniej sali i widzę na środku Amandę, zmęczoną porodem, obok przejętego i zmartwionego Logana. Na rękach Amanda trzyma małe urocze stworzenie.

-o boże jaki słodki - mówię podchodząc do przyjaciół. Witam sie z nimi i patrzę na małego

-i co stary? - Nate zaczyna - które imię wybraliście? - pyta dwójkę młodych rodziców

-Liam - mówi Amanda, w tym samym czasie Logan mówi:
-Leon

oboje zaczynamy się śmiać

-rzućcie monetą - proponuje Nate - u nas będzie trzeba tak zrobić bo ona upiera się przy Sofii a ja wole Caroline

blondyn niewiele myśląc wycignal monetę

-orzeł to Liam, reszka to Leon - odpowiedział rzucając monetą

Logam podrzucił monetę i złapał przykrywając ręką

-Emily, zobacz - rozkazał blondyn. Podeszłam do niego i zobaczyłam monetę wskazującą 50 groszy, czyli reszka

-Leon!! - krzyknęłam zadowolona, wolałam to imię

-kurwa - syknęła niezadowolona Amanda

-no cóż, będzie nam rósł mały Leon - Nate podszedł do dziecka z uśmiechem