-wisisz mi przysługę nie pamiętasz?-co chyba cię pojebalo ja żadnej przysługi ci nie wiszę Natt
-słuchaj musisz mi pomóc
-ciekawe w czym - odpowiadam zdenerwowana, bo o niczego bardziej nie pragnę niż pójścia do łóżka i leżenia wygodnie i jedzenia chipsów przy oglądaniu serialu
-możesz pomoc w wielu rzeczach - odpowiedział dwuznacznym tonem
-ja to bym wolała sobie rękę obciąć niż dotknąć męskiej dziwki- rzucam pewnym siebie tonem
Natt jest jedna z niewielu osób do ktorej mam taki niewyparzony język ze aż szkoda gadać, mogłabym pokłócić się z nim w każdej możliwej okazji
-wiem ze byś chciała i tak- odpowiada Natt co doprowadza mnie do szału
-Nate czy ty siebie słyszysz? Jesteś pieprzona męska dziwka, zaliczyłeś prawie wszystkie z naszego rocznika
-prawie- podkreśla moje słowa
-i właśnie do tego jesteś mi potrzebna
-co kurwa!? Mam ci do łóżka wskoczyć?! W życiu mam jeszcze godności resztki i nigdy nie poszłabym z toba do łóżka!!-krzycze oburzona
-ej ej Emy kurwa nie chodzi mi o pójście z toba do łóżka fuj nie dotknąłbym cię ale chodzi o to ze wszyscy myślą ze mogę mieć każda i zostałaś mi ty cnotka nietykalna od 7 boleści i musimy po prostu poudawać chwile ze się całujemy, trzymamy za ręce czy cos takiego
zaczynam się głośno śmiać na co on reaguje dziwnym wyraźne twarzy
-z czego się kurwa śmiejesz-rzuca Natt w moja stronę
-jesteś zdrowo popierdolony jeśli myślisz ze ci pomogę dla twoich korzyści
-o tym tez pomyślałem, słuchaj a Carlos? Nie chcesz zemsty? Wiesz jaka miałby mine gdyby zobaczył ze sobie radzisz bez niego?
-RADZĘ SOBIE BEZ NIEGO- odpowiadam i skręcam w inna stronę
Carlos to mój były, byliśmy razem w 1 liceum i później chuj mnie zdradził, jest starszy wtedy był w 1 liceum
ledwo skręcam w moja uliczkę i dostalam SMS
od: debil pospolity:
Masz czas do jutra przemysł todo: debil pospolity:
daj mi spokojod: debil pospolity:
nie będę się powtarzać masz czas do jutra inaczej dalej będziesz taka sama nudziara za jaka wszyscy cię majaok zabolało może i nie wyróżniam się niczym specjalnym, całowałam sie tylko podczas gry w butelkę, jestem dziewica ale mam doperio 16 lat prawda? a może nie? moje przyjaciółki juz dawno maja to za sobą
jestem beznadziejna
***
siedzę w domu i myśle nad tym jak bardzo beznadziejna jestembiorę swojego macbooka i żelki i coca colę mam dość już
włączam sobie film bo nie mam ochoty na serial dzisiajpo 2 godzinach myślenia nad tym co Wind (Nathaniel) powiedział i uznałam ze nie dam rady sama
wybieram numer do my comfort person czyli Amandy i potrzebuje żeby mi doradziła
-halo? Co jest?- odbiera Amanda
-potrzebuje twojej pomocy przyjedź do mnie
-kurde teraz? nie mogę zbytnio bo muszę zająć się moim bratem
no tak Jake jej młodszy brat ma 6 lat i jest niezłym rozrabiaką
-coo znowu się poklociliscie?
-no właśnie kurwa nie, musimy pogadac, wpadnę do ciebie zaraz- mówię do Amandy i zbiegam po schodach zabieram psa bo Daisy uwielbia Amande i myśle ze Jake będzie się cieszył i da nam w spokoju porozmawiać
-zaraz będę, widzimy się u ciebie pa- szybko mówię zbiegając po schodach
i rozlaczam sięzapinam Daisy na smycz i ubieram adidasy krore ostatnio znalazłam w szafie i idę do Amandy, dobrze ze mieszkamy blisko
wchodzę jak do siebie bo znamy się już długo i czujemy się bardzo dobrze w swoim towarzystwie, mamy relacje twój dom=mój dom
od razu na starcie wita mnie Jake, Daisy bardzo się cieszy na jego widok wiec odpinam psa i witam się z młodym wchodząc do góry do pokoju Amandy
-Amandy nie ma w pokoju- krzyczy Jake z dołu
-To gdzie ona- pytam młodego człowieka
-w łazience na dole, plakala jak wchodziła tam- mówi mały przejętym głosem
-co jak plakala- idę w stronę łazienki
-hej Amanda co jest
-mamy problem, pokazuje mi mały podłożony przedmiot
-o kurwa
~~~~~~~
staram się dodawać kilka rozdziałów dziennie, co sądzicie o książkę jest ok? czy zmienić cos
CZYTASZ
może świat nas połączy
Teen Fiction16 letnia Emily Scoot dużo przeszła w swoim życiu, los nie uśmiecha się do niej i stawia ją w bardzo ciężkich sytuacjach. Na drodze wiele razy staje jej wróg Nataniel Windson, nienawidzą się od dziecka lecz ich rodzice współpracują razem. Nathaniel...