część 23

341 6 1
                                    

- Powtórz proszę jeszcze raz, dlaczego on zareagował złością?

- nie wiem, dogadywałem się tylko z jego byłą teściową. Nic wielkiego ani straszliwego nie zrobiłem a przynajmniej starałem się nie zrobić nic co mogło by go w jakimś tam stopniu urazić, lub nawet wygadać się o jego poczynaniach.

- Miałem go za idealnego idola.

- nie musisz go skreślać przeze mnie.

- muszę, bo takie osoby są bardzo toksyczne.

- On jest zraniony. Wiesz on tym został sam z córką żona mu zmarła. I to wszystko się sypie. Nie oceniajmy książki po okładce.

- wiem, mój błąd.  Przepraszam

- nie przepraszaj każdy człowiek popełnia błędy. Jest taki  co popełnia je bardzo rzadko ale jest ktoś kto popełnia je co chwilę  ale nawet jemu można wybaczyć aby nauczył się na swoich błędach  musi przejść przez to sam.

- Masz rację, a ty? Jak się czujesz?

- Nie wiem, nie wiem co mam czuć. Mam mętlik w głowie.

- Telefon ci wibruje - Jin kolejny raz spojrzał na podświetlany telefon.

Jimin chwycił telefon w dłonie po czym spojrzał na wyświetlacz.

- Trzydzieści nie odebranych połączeń i  trzy wiadomości. - przeczytał na głos.

- Zobacz od kogo.

Jimin odblokował telefon po czy wszedł w ikonkę połączenia.

- Min Yoongi.... - dodał

- Zobacz co napisał

Min Yoongi: Jimin, wróć. Przepraszam strasznie cię przepraszam nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Wybiegłem za tobą, nie mogłem dalej iść jak przed dom cholera gdyby moja teściowa jeszcze była pobiegł bym po ciebie do twojego domu.

Min Yoongi: proszę odbierz, żyjesz prawda nic ani nikt cię nie przetrącił. Przyjdź dzisiaj do nas proszę.

Min Yoongi: mam wypite, mała śpi... Potrzebuje cię. Kto będzie się opiekował  mną i Yuri? Chcę abyś wrócił i już nigdy ale to kurwa nigdy nie słuchaj mnie jak będę mówił ci abyś wyszedł i nie pojawiał się w moim życiu.... Ja Em chyba się w tobie... Eee nie ważne!
Kurwa zakochałem 🥺

Min Yoongi: Wysłałem to? Jezusie na zaryjski nie czytam tego. To nie miało tak wyjść. 🥲

- napisał mi że się we mnie zakochał. - roześmiał się po czym pokazał  wiadomość Jin'owi.

- Oo cholera grubo jedzie.

- Pojadę tam, mała śpi a nie wiadomo czy się nie obudzi za niedługo po za tym ten idiota ma wypite. Muszę też ogarnąć go.

- weź samochód. Nie będziesz się tukł

- wezmę dzięki. Za przywiezienie go.

Min Jimin Hikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin