- Jin? Możemy porozmawiać - Jin po przełknięciu wieprzowiny spojrzał na pytającego się go NamJoon'a.
- Hmm, tak pewnie. - wstał po czym odłożył pałeczki obok miseczki.
Jimin spojrzał znacząco w stronę starszych Hyungów.
Uśmiechnął się w stronę starszych w momencie gdy Namjoon niespodziewanie chwycił Jin'a za rękę.
- Wiesz Jin-Hyung, miałem ci coś wyznać. Więc powiem ci w prost.
- widzę że nie lubisz tych wszystkich formułek. - roześmiał się starszy.
- racja, widzę że znasz mnie bardzo dobrze - Namjoon uśmiechając się. Zawsze w jego polilach było widać dołeczki.
Dla Jin'a te dołeczki były zbyt słodkie, by nie można było włożyć w nich swoich lekko krzywy chce palców.
Przeglądał się twarzy młodszego, w każdej części jego twarzy było widać coś wyjątkowego. Coś czym mógłby się bardziej zauroczyć. Nie ukrywał bo bardzo polubił młodszego w każdym względzie. Nawet można by rzec że polubienie go było by całkiem rozsądne. Jednak to nie tylko polubienie go, ale po części go pokochał
- nie chcę cię w jakimś tam stopniu rozczarować czy urazić. Ale codziennie siedzisz mi w głowie. Nie umiem racjonalnie myśleć, gdy o czymś lub o kimś pomyślę. To zawsze w jakiś sposób zjawiasz mi się w myślach. Czasem mam sny z tobą w roli głównej. Po za tym cholernie mi się podobasz i...
- mów śmiało, z chęcią dowiem się czegoś więcej.
- czy... Może chciał byś być moim przyjacielem.? - mina Jin'a zrzedła a uczucie bezradności pojawiło się tak szybko. - i chłopakiem. Później możesz być mężem ale to kwestia czasu - zapytał niechcący niszcząc swoje okulary.
Jin niepewnie spojrzał, na NamJoon'a który uklęknął na kolano.
- N-namJoon- jęknął - J-ja... Z-znaczy
- Okej, rozumiem... Będę sz... - zwiesił głowę po czym wstał.
Jin by nie pozwolić młodszemu odejść. Mocno chwycił go po czym tak po prostu wbił mu się w usta.
- Nie dałeś mi dokończyć - zaśmiał się - zgadzam się..- szepnął gdy oby dwaj oderwali się od siebie.
Namjoon nie czekał długo dlatego od razu wbił się w malinowe usta starszego. Przyparł do ściany aby po chwili włożyć swoje lekko zimne palce pod koszule starszego. Opuszkami palców dotarł do sutków które po chwili ściągnął.
Starszy Kim jęknął z rozkoszy.
- Starczy, jesteśmy dopiero na etapie pierwszego dnia związku. - mrugnął.
- w porządku chodźmy do reszty, pewnie teraz się zastanawiają co i jak... - odparł młodszy, starszy za to wciągnął koszule do spodni. Poprawił się po czym spojrzał się za młodszego by dostrzeć w drzwiach uśmiechającego się Jimin'a
- tak myślałem że to wy tak rujnujecie mi pokój- zaśmiał się
- długo tu stoisz?
- dość długo by zauważyć NamJoon'a rękę na twojej klacie piersiowej. Ale spokojnie. Cieszę się że jesteście razem i mam nadzieję że to potrwa bardzo długo. - dodał przytulając oby dwóch z osobna.
YOU ARE READING
Min Jimin
RomancePark Jimin. dwudziestotrzyletni letni mężczyzna. z anielskim uśmiechem. szuka pracy. Min Yoongi. ojciec pięcioletniej Yuri poszukuje opiekunki dla córki. Raper AgustD