Rozdział 23 - Czy to nie radość wyłoniła się z zakłóceń?

178 19 2
                                    

      Brwi biznesmena mocno się złączyły. Chociaż zdawał się uważnie wpatrywać w dokumenty na swoim biurku, jego serce i umysł odleciały już gdzie indziej.

      – Co dokładnie dzieje się między Bai Luo Yinem a mną? Wyjaśniłem wszystko z mojej strony i on też zerwał z tamtą dziewczyną. Teraz, gdy wszystkie ciążące między nami węzły zostały rozwiązane... szczerze mówiąc, jesteśmy razem. Wszystkie sprawy z przeszłości również zostały wyjaśnione, ale żaden z nas nie określił jednoznacznie, czy od tego momentu będziemy „kontynuować", czy „pogodziliśmy się"... Tego rodzaju niejasne uczucia są nie do zniesienia.

      Prezes spacerował po biurze, potajemnie zastanawiając się, jak porozmawiać o tym z majorem. Wszystko musi zostać powiedziane w sposób, który nie postawi go w gorszej pozycji, a jednocześnie odważnie wyciągnie temat na światło dzienne.

      Nie może popełnić ponownie tych samych błędów. Gu Hai zawsze uważał to lekkomyślne i porywcze wyznanie sprzed lat za skazę plamiącą jego przeszłość. Od tego czasu przez dwa lata nigdy nie oderwał się od tego rodzaju pochopnego i temperamentnego wizerunku. Zawsze wierzył, że powód, dla którego jego uczucia miały niższy status, zaczął się i mocno zakorzenił w jego przedwczesnym wyznaniu. Tym razem musi zachować ostrożność.

      Kiedy tak spacerował, w końcu podszedł do okna. Niedługo potem zobaczył zbliżający się samochód pilota.

      Jedno spojrzenie sprawiło, że w jego niegdyś spokojnym sercu pojawiła się ogromna fala, pobudzając jednocześnie wszystkie komórki w całym ciele do życia. Starając się zapanować nad tym, by wszystkie mięśnie jego ust nie rozchyliły się zbyt szeroko, szybko pozbył się swojego zwykłego zimnego i surowego wyglądu i udał się do windy, w doskonałym humorze, podczas gdy otaczał go olśniewający blask światła.

      Pracownice jedna po drugiej uniosły brwi w szoku, gdy dostrzegły go kątem oka. Ta nagła zmiana w jego manierach spowodowała, że na ich pięknych twarzach pojawił się przerażający wyraz, wywołujący lawinę pytań.

       – Co się dzieje z Gu Zongiem? Nawet podczas zaręczyn nie uśmiechał się tak promiennie jak teraz!!

      Jak mógłby się nie cieszyć? Podczas gdy on martwił się, jak zacząć rozmowę na temat ich związku, jego ukochany był na tyle niecierpliwy, że pierwszy przyjechał go szukać.

      Historia zostanie napisana od nowa!

      Jednak wydawało się, że biznesmen zmienił się w inną osobę w chwili, gdy wyszedł z windy. Następnie, zachowując się jakby nic się nie stało, wyszedł z lobby i udawał, że nie widzi Bai Luo Yina. Skręcił w stronę własnego samochodu pozorując, że ma pilną sprawę do załatwienia.

      Prawdę mówiąc, major całym sercem bawił się zabawkowym osiołkiem, więc kiedy prezes wyszedł, nie zauważył go. Myślał nawet, że skoro do końca pracy zostało jeszcze trochę czasu, to najpierw poczeka w samochodzie, a później zadzwoni do Gu Haia.

      Biznesmen otworzył nawet drzwi samochodu, ale nie zauważając żadnego ruchu po drugiej stronie, potajemnie przeklął pod nosem.

      – Co do diabła, on jest tak cholernie ślepy?! Jak w ogóle został pilotem?

      Czując się już zniechęcony, żałośnie podniósł wzrok i wrócił.

      Kiedy poprawiał krawat, starał się stłumić podniecenie, które próbowało wyrwać się z jego piersi. Kilka sekund później przybrał drewniany wyraz twarzy i zapukał w szybę samochodu przybysza.

Addicted [PL] TOM II  Szalejące płomienie namiętnościWhere stories live. Discover now