Rozdział 58 - Tymczasowe przesunięcie konfliktu

156 20 1
                                    

        Kiedy Gu Yang wrócił do pokoju pilota, zobaczył go opierającego się o sofę z połową twarzy ukrytą przed światłem – jego zmęczony wygląd był zarazem nieco tajemniczy. Bez żadnych szczególnych emocji, usiadł obok niego. Ale kiedy zauważył podłogę pokrytą popiołem z papierosów, zapytał słabo: – Paliłeś tu odkąd tylko wyszedłem?

       Major milczał.

       Widząc, że nie odpowiedział, mężczyzna przysunął swoją twarz bliżej, ale lotnik szybko wyciągnął rękę, aby zablokować zbliżające się usta przed dotknięciem jego policzków.

       – Moja twarz jest pokryta potem, nie brudź swoich ust.

       Migotliwe światło spiorunowało oczy Gu Yanga, – Czy nie możemy zmienić sposobu, w jaki ze sobą rozmawiamy?

        – Możemy, – Bai Luo Yin odwrócił się, by na niego spojrzeć. – Jeśli dasz radę wyryć dla mnie na jabłku obraz 'Wzdłuż rzeki podczas Festiwalu Qingming'[1], to będę rozmawiać z tobą w bardziej przyjaznym tonie.

       Słysząc to, wyraz twarzy gościa zmienił się, zanim wziął głęboki oddech. – Idź zrobić mi coś do jedzenia. Jestem głodny!

       Pilot wszedł do kuchni, wyglądając przy tym dość tragicznie.

       Właśnie w momencie, gdy miał zacząć myć warzywa, ta złośliwa i mściwa twarz znów pojawiła się w drzwiach.

       – Lubię jedzenie o mocnych smakach.

       Żartobliwe spojrzenie majora na sekundę zamajaczyło w jego kierunku. – Mocnych smakach? Może usmażę dla ciebie potrawę z białego arszeniku?

       – Nie mam nic przeciwko, bo i tak zjemy to razem.

       – Nie mogę jeść z tobą, – Lotnik upierał się. – Zgodnie z surowym rozkazem mojego dowódcy skrzydła, wolno mi spożywać tylko czysty tłuszcz i nic poza tym.

       – Zhou Ling Yuna? – Kiedy Gu Yang wypowiedział to imię na głos, jego ton wyraźnie nosił poryw niechęci i wrogości.

       Bai Luo Yin z obrzydzeniem skinął głową. – Tak. Aby moje mięśnie były jędrne i w pełni rozwinięte, osobiście zabrał się do ścisłego nadzorowania mojej diety. Jeśli mój żołądek przyjmie coś innego niż tłuszcz, ukarze mnie.

       – W jaki sposób cię ukarze? – Zapytał rozmówca.

       Pilot słabo uśmiechnął się do siebie, – Każąc mi jeść surowy tłuszcz.

       Bez zaskoczenia, mężczyzna nadal brał jego słowa jako żart, ale gdy tylko się odwrócił, aby wyjść, rozległ się dźwięk wymiotowania. Słysząc to, odwrócił głowę z powrotem tylko po to, aby zobaczyć, że major rzeczywiście wymiotował, a substancja, którą zwrócił, była białą oleistą pianą.

       – Zabierz to coś stąd! – Lotnik wskazał na kawałek tłustego mięsa na desce do krojenia.

       Biznesmen podniósł ten kawałek mięsa i wpatrywał się w niego przez kilka sekund, zanim zakołysał nim przed Bai Luo Yinem. Zgodnie z oczekiwaniami, ten ponownie zwymiotował.

       – Naprawdę nie kłamiesz? – Zapytał sam siebie.

       – Spadaj. – Pilot powiedział z agonalnym wyrazem, – Pospiesz się i wyrzuć to.

       O dziwo, Gu Yang zastosował się i wyrzucił ten kawałek tłustego mięsa do kosza na śmieci na zewnątrz.

       Następnie odwrócił się, aby ponownie spojrzeć na majora i zapytał: – Ile tłuszczu dzisiaj zjadłeś?

Addicted [PL] TOM II  Szalejące płomienie namiętnościWhere stories live. Discover now