Addicted [PL] TOM II Szalejące płomienie namiętności

Rozdział 61 - Jego miejsce pobytu zostało ujawnione

       – Pff, pff, pff, pff, pff... – Dźwięk czyjegoś plucia, ciągle mieszający się z wodą wypływającą z kranu.

       Odkąd opuścił pokój przesłuchań, Gu Yang gorączkowo mył zęby do tego stopnia, że warstwa szkliwa mogła zostać starta. Ale nawet wtedy nadal nie czuł się czysty i ten okropny smak nie chciał zniknąć. Im więcej o tym myślał, tym bardziej było to obrzydliwe i przyprawiające o mdłości. Gniew, który wzmógł się w powietrzu, prawie doprowadził do tego, że szczoteczka do zębów w jego dłoni pękła złamana na pół.

       Wychodząc z łazienki, nagle usłyszał dzwonek swojego telefonu komórkowego i poszedł go odebrać, ale na ekranie pojawiło się kilka nieodebranych połączeń.

       – Gu Zong, wygląda na to, że nasz magazyn produktów został zinfiltrowany przez złodzieja i zaginęła duża liczba towarów luksusowych. Wszystkie pudła były idealnie zapieczętowane i w świetnym stanie, ale kiedy dzisiaj je otworzyliśmy do kontroli, w środku były tylko stosy cegieł!

       – Gu Zong, z nieznanego powodu z głównego konta bankowego firmy zniknęła duża suma pieniędzy.

       – Gu Zong, system sieciowy firmy został zhakowany, co spowodowało wyciek wielu danych finansowych.

       – Xiao Gu! Dlaczego ostatnio w twojej firmie jest tyle problemów? Kolejny dyrektor postrzelił dziś i zranił kogoś w nocnym klubie. Na szczęście został aresztowany, zanim zdążył zrobić komuś krzywdę. Posłuchaj mnie, musisz wrócić tak szybko, jak to możliwe. Nie pozwól, aby problemy wymknęły się spod kontroli!

       Słysząc te wszystkie niespokojne wezwania, wyraz jego twarzy stopniowo stawał się coraz bardziej brzydki. Kiedy odebrał ostatni telefon, nie mógł powstrzymać ryku z wściekłości.

       – Czym, do diabła, byłeś zajęty? Dlaczego dopiero teraz mnie informujesz?!!

       Osoba po drugiej stronie wahała się przez chwilę, zanim ostrożnie powiedziała: – Hmmm, czy nie byłeś w firmie przez cały czas? Ponieważ nie przyszedłeś dzisiaj, postanowiłem do ciebie zadzwonić.

       Po zakończeniu rozmowy Gu Yang nagle coś sobie uświadomił i ponownie podniósł urządzenie, aby sprawdzić wszystkie nieprzeczytane wiadomości. Byłoby lepiej, gdyby ich nie sprawdzał, ponieważ w chwili, gdy to zrobił, jego twarz przybrała ponury odcień zieleni. Każda z nieprzeczytanych wiadomości została wysłana tylko z jednego numeru: jego systemu antykradzieżowego. Innymi słowy, ktoś często próbował włamać się do poufnych plików na jego komputerze osobistym w jego biurze.

       Jego serce zabiło mocniej, gdy natychmiast wybrał numer Gu Haia.

       Nikt nie odpowiedział...

       Kiedy odsuwał telefon od ucha, jego twarz nagle pogrążyła się w ciemności.

       Wkrótce wszystkie rodzaje podejrzeń wycelowały w jego komórki mózgowe, szybko się rozszerzając, aż w końcu osiągnęły punkt krytyczny – i nagle eksplodowały!

       – Bez względu na to, co się stanie, musisz powstrzymać Gu Haia przed opuszczeniem Hong Kongu! – Powiedział z wściekłością.

       – Gu Haia? – Jego osobisty ochroniarz brzmiał na zaskoczonego. – Przyjechał do Hong Kongu?

       Gu Yang zamarł: – Co? Naprawdę tego nie wiesz?

       – Jestem z tobą przez cały dzień i prawie nie mam kontaktu z nikim innym, skąd miałbym wiedzieć, jeśli mi nie powiesz?