Rozdział 48 - Kto jest najlepszy w zadawaniu bólu?

182 23 1
                                    

       Gu Yang był zamknięty w pokoju przesłuchań przez cały dzień. W tym czasie dwóch lekarzy przyszło sprawdzić jego obrażenia, ale wyszli bez słowa. Trzy posiłki zostały mu przyniesione na czas, jednak niczego nie dotknął i zamiast tego usiadł na stołku z zimnym i apodyktycznym wyrazem twarzy, podczas gdy jego mózg pracował na skandalicznie wysokich obrotach.

      Niestety, nawet gdy myślał tak intensywnie, że prawie dostał zawrotów głowy, nie mógł zrozumieć, dlaczego ten dowódca wojskowy kazał go zamknąć.

      – Czy to dlatego, że go potrąciłem?

      Ale to było po prostu śmieszne! Jak mógł istnieć taki bezmyślny funkcjonariusz, który starł się z kimś i zatrzymał go, nawet nie zadając sobie trudu, aby zapytać o tożsamość przeciwnika? Jeśli było tak, jak wspomniał i spotkali się już wcześniej, to z jego pozycją i pochodzeniem rodzinnym, jak zwykły dowódca wojskowy mógłby odważyć się go sprowokować?

      – Czy ten drań chce zginąć?

      Kiedy rozmyślał, drzwi do pokoju przesłuchań otworzyły się i wysoka, wyprostowana postać pojawiła się w jego polu widzenia.

      Zhou Ling Yun dzielnie wszedł do środka, a jego brwi zdradzały lekką agresję.

      – Przepraszam, że musiałeś tak długo czekać – powiedział.

      Twarz Gu Yanga pociemniała. – Czego właściwie chcesz?

      Bez owijania w bawełnę mężczyzna szczerze wyznał: – Zakochałem się w tobie!

      Słysząc te śmiałe i natrętne słowa, więzień prawie upadł na ziemię. Czy to była jakaś karma? Czy nie został wcześniej odrzucony przez Bai Luo Yina? Nawet to nie oznaczało jednak, że należy mu się odszkodowanie w postaci takiego starego drania!

       – Uważaj, co mówisz – ostrzegł zimnym tonem.

      Pilot zrobił krok do przodu i położył ręce na ramionach pojmanego. Ale używając nieuszkodzonej ręki, Gu Yang mocno chwycił go za nadgarstek i próbował oderwać jego rękę. Niestety, była jak ważący tonę głaz, którego nie można było strząsnąć.

      Biznesmen widział w swoim życiu wielu uzdolnionych ludzi, ale rzadko zdarzało się, aby ktoś w wieku i o statusie Zhou Ling Yuna był w stanie pozostać w tak dobrej kondycji fizycznej.

      Gdyby był trochę bardziej racjonalny, być może Gu Yang bardziej by go doceniał.

      Dłoń na jego ramieniu zaczęła szczypać go w mięsień. Oficer odsłonił uśmiech i spokojnie powiedział: – Być może będę musiał rozebrać cię do naga.

      Wypowiedzenie takich słów nagle bez żadnego ostrzeżenia całkowicie zszokowało słuchacza do tego stopnia, że jego oczy rozszerzyły się, a twarz wykrzywiła.

      – Ośmielisz się?!! – Ciemne oczy Gu Yanga spojrzały na mężczyznę. – Jeśli odważysz się zdjąć ze mnie ubranie, zniszczę twoją rodzinę i zostawię cię w skrajnej nędzy! Jeśli mi nie wierzysz, spróbuj!

      Ze spokojem Zhou Ling Yun powiedział: – Generał Gu z pewnością pochwali moją metodę!

      W chwili, gdy usłyszał „Generał Gu", źrenice więźnia zatrzęsły się z szoku.

      – On naprawdę zna moją tożsamość!

      – Chodźcie i przytrzymajcie go! – dowódca rozkazał dwóm oficerom strzegącym drzwi.

Addicted [PL] TOM II  Szalejące płomienie namiętnościWhere stories live. Discover now