U Ash.

77 13 29
                                    

Wszyscy weszli do domu "wiewiórki". Na kanapie leżał koc i masa chusteczek. Ash miała na twarzy ślady po łzach.
Ash: Zrobić komuś coś do picia?
Emily: Herbatę poproszę.
Sam: Ja też poproszę.

Ashley spojrzała się na blondynkę z wyrzutem. Ale poszła i zrobiła jej tą herbatę. Wzięła jeszcze jakieś ciastka i zniosła na stolik w pokoju.
Mike: No...to.... Jak się trzymasz Ash?
Ash: A jak mam się trzymać. Straciłam miłość swojego życia. Przepraszam Sam, że tak na ciebie naskoczyłam. Dużo myślałam i wiem, teraz, że to nie była twoja wina. Wybaczysz mi ?
Sam: Oczywiście :).

Dziewczyny przytuliły się na zgodę. Wszyscy byli szczęśliwi, że Ash nie jest już zła na Sam.
Ash: Trochę czytałam o wilkołactwie.
Emily: Dowiedziałaś się czegoś?
Ash: Jeśli Sam się mocno skupi może to opanować.
Matt: O kurwa.
Mike: Sam skup się, zobaczymy co się stanie.

Dziewczyna wytęzyła umysł. Ale udało jej się jedynie zmienić kolor oczu na chwilę. Ale na nie zbyt długo.
Matt: W internecie pisało, że w bestię wilkołak zmienia się pod wpływem emocji. Ash masz konsole?
Ash: No mam. A co?
Matt: Jeśli Sam zagra w stresującą grę, może zacząć się przemieniać.
Mike: Po co wywołujemy przemianę na siłę?
Matt: Mike pamiętasz, Sam jako wilkołak jest do ciebie pozytywnie nastawiona. Może jakoś ją uspokoisz, a ona odzyska swoją świadomość.
Emily: Kurwa Matt od kiedy masz takie pomysły?
Matt: Od zawsze.
Sam: Tylko ostrożnie.
Mike: Ja Em i Matt zostajemy tu z tobą, weźmiemy jakieś rury z piwnicy Ash. Za to Ashley i Jess schowaj się w sypialni.
Emily: Ok to zaczynajmy!!!

Ash włączyła Sam grę ,,The walking dead'' Sam zaczęła grać. Mike, Matt i Em z nudów przyglądali się jak Sam gra. Emily najbardziej się wczuła w grę.
Emily: Kurwa! Pierdolony szwendacz!
Matt: Em to tylko gra.
Emily: Wiem Matt wiem.

Tymczasem Ash i Jess siedziały w sypialni i rozmawiały.
Ash: Chris był moją miłością życia, chciałam mieć z nim dom,dzieci. A teraz wszystko stracone.
Jess: Ash spokojnie, życie się ułoży.

Tymczasem Sam zaczęła się coraz bardziej denerwować grą. Jej oczy stały się żółte a zęby ostre. Paznokcie dziewczyny były długie. Jej uszu zaczęły się robić coraz bardziej szpiczaste, a jej ciało zaczęło porastać delikatnie sierścią. Nie zmieniła się w pełni. Odłożyła pada i ruszyła w kierunku przyjaciół warcząc.
Emily: ( szepcze) Kurwa.
Matt: ( szepcze) Spoko Em nic ci nie będzie.

Sam zbliżała się coraz bardziej. Mike delikatnie do niej wyszedł. Powąchała go i przestała warczeć.
Mike: Sam wróć do nas.

Widać było, że Sam walczy. Bitwa o umysł chwile trwała.
Sam: M- Mike?

Sam miała twardszy głos. W końcu była teraz nie do końca zmieniona w bestię. Podeszła do przyjaciół. Em przygotowała broń.
Sam: Nie chce wam zrobić krzywdy.
Spokojnie. To ja Sam.

Emily nie mogła uwierzyć. Zawołała Jess i Ash.
Jess: O kurwa. Ale zajebioza.
Mike: Ciekawe czy w formie całego wilkołaka, może mieć swoją świadomość.
Jess: Sam wyglądasz uroczo *-*.
Sam: Jak ja mogę wyglądać uroczo jeśli jestem potworem!
Jess: Nie jesteś....

Dedykowany dla Sam_the_bathing_bird
Za ciekawą sytuacje z instagramem xD ,,JA PITOLE TO TY"

ROZDZIAŁ JEST? JEST XD
DAWAJTA 🌟 I PISZTA KOMY. DO NEXTA ❤

Until Dawn: PełniaWhere stories live. Discover now