książka

78 12 34
                                    

Sam: Mike! Co tam jest napisane?
Mike: Że, Wilkołaki gdy czują głód zdolne są do zauroczenia swoich ofiar, a następnie zabicia ich w idealnym momencie. Czyli......
Sam: Mike?
Mike: Wtedy jak przyszłaś..... i się ze mną całowałaś....... Wtedy chciałaś mnie pożreć. Gdyby nie Jess..... Pewnie bym nie żył.
Sam: Mike to nie tak! Ja cię naprawdę kocham! Nie chciałam Cię zabić!
Mike: To jak wyjaśnisz to, że przemieniłaś się w bestię? Sam! TY NAPRAWDĘ CHCIAŁAŚ TO ZROBIĆ!
Sam: JA NIE CHCIAŁAM CIĘ ZABIĆ!
Mike: Ja myślałem, że coś nas łączy! A ty po prostu chciałaś mnie wpierdolić!

Sam milczała. To co mówił Mike nie było prawdą. Dziewczyna naprawdę go kochała. Nigdy nie chciała mu zrobić krzywdy. Łzy ciekły jej po policzkach. Myślała juz tylko o tym, że jest potworem. Pokrzywdzona przez los, sama robi krzywdę ludziom. Mike był zły. Chłopak myślał, że Sam do niego przyszła Aby go zabić. Nie wiedział, że uczucia dziewczyny były szczere. Był smutny. Nadal kocha Sam, ale nie wie czy może dalej jej ufać.
Agnes: Muszę iść odłożyć książkę na swoje miejsce, aby doktorek się nie Skapnął.

Dziewczyna wzięła książkę i poszła do biura profesora. Odłożyła ją na swoje miejsce i wróciła do przyjaciół.
Agnes: Muszę już zgaszać światła. Dobranoc.
Josh: Dobranoc.

Dziewczyna poszła do swojego pokoju. Przyjaciele próbowali zasnąć. Josh'owi udało się to pierwszemu, Mike był drugi. Sam nie mogła spać. Siadła opierając się o kratkę klatki i myślała. Chciała być wolna, nie krzywdząc nikogo. Kochała Mike'a, ale dla jego bezpieczeństwa może się pogodzić z samotnością. Łzy spływały i trafiały na ziemię. Nie wiadomo do czego ten "Naukowiec" jest zdolny.
Po 2 godzinach myślenia, Sam odpłyneła do krainy snów.

Obudził ją profesorek pryskający na nią wodę.
Sam: Co ty odpierdalasz!?
Mężczyzna: Wstawaj! Dzisiaj wielki dzień! BĘDĄ EKSPERYMENTY!

Facet cieszył się jak dziecko. Sam była przestraszona. Zapewne eksperymenty na niej.
Sam: Czemu nam to robisz?
Mężczyzna: Bo jestem naukowcem?

Mężczyzna zaprowadził klatkę Sam do dużej hali. Reszta przyjaciół juz tam była.
Mężczyzna: Witam moje obiekty testowe. Dzisiaj będę prowadził na was eksperymenty. Dajcie mi 2 godziny, a zrobię odpowiednie substancję.
Mike: Nie możesz! To jest nie ludzkie!
Mężczyzna: Twoi przyjaciele nie są ludźmi, Więc.
Josh: Wal się!
Mężczyzna: Zamknij się! Ja tu chce pracować!

Mężczyzna robił jakieś mikstury. Dodawał różne substancje. Mieszał, gotował i tym podobne. Po skączonej pracy wlał do strzykawki.
Mężczyzna: Teraz trochę poeksperymentuje.....

Polsat :)

MIKE MA FOSZKA NA SAM XD
ALE TO NIE ZNACZY SAM X JOSH XD

DAWAJTA 🌟 I PISZTA KOMY. DO NEXTA ❤

Until Dawn: PełniaWhere stories live. Discover now