Myślę, że tym razem nie rozpisze się aż tak bardzo jak w innych ^^ Ale nic nie obiecuje... Stwierdziłam, że w tym one shocie będzie wstawianka!
Oczywiście opowieść o Nishinoyi, który przeżywa swoje młodzieńcze lata liceum wraz z tobą!
Po 20 min. zdenerwowałaś się i wparowałaś Yuu do łazienki. Miałaś tylko nadzieję, że znowu nie dostaniesz nagłych palpitacji serca ze względu na nagość chłopaka.
-Senpai! Jesteś gorszy niż baba. Ile można siedzieć w łazience?!
Nishinoya nic nie odpowiedział. Nadal kontynuował swoją czynność sprzed paru sekund.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
-O! Cześć _____. Nie zauważyłem cię. - zorientował się dopiero po 5 minutach, że ty tam stoisz.
-Oh doprawdy... STOJĘ TU OD 5 MINUT TY CHOLERO JEDNA! JAK MOŻNA SIEDZIEĆ W ŁAZIENCE PÓŁ GODZINY?! - kurka no ile może zajmować facetowi wzięcie prysznica?!
-Proszę nie wrzeszcz na mnie, bo się zestresuję!
-Ty?! - zeszłaś trochę z emocji.
-Nie święty mikołaj!
-Gdzie? - wrzasłaś i zaczęłaś się rozglądać.
Potajemnie wzięłaś trochę mydła w piance (to jest boskie! najlepsze czekoladowe... ( ̄▽ ̄)ノ ) i pacnęłaś mu nią prosto na twarz.
I nagle zapragnęłam czekolady. Ale nie bójcie się moi mili państwo! Powracamy do was zaraz po reklamach! ^^
.
.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
.
.
Taaaaa. Najadłam się. Zjadłam aż 3 tabliczki... Czy to już podchodzi pod uzależnienie?
-O widzę! - powiedziałaś i zaśmiałaś się uroczo.
-T-to wcale nie jest śmieszne! - zdjął z twarzy trochę pianki i zaczął cię gonić po całej łazience z chęcią zemsty w oczach.
-AAAAAA! Senpai! Nie! Nie wolno! Zabraniam! NIEEE!
Wreszcie cię dopadł, ale przy tym upaćkał kanapę, dywan, ścianę i wywalił się parę razy na twarz. Wylądowaliście obydwoje na miękkim dywanie. Ty leżałaś na dole, a on się nad tobą pochylał. Wyglądało to trochę dziwnie, ale żadne z was nie przejmowało się tym akurat w tamtym momencie.