Jak pisać, by czytali

11. Fanfiction

Przyszedł wreszcie czas na temat, który należy do moich ulubionych. Tutaj mogę się wykazać zarówno jako czytelniczka, jak i pisarka.

Chyba każda osoba, a przynajmniej większość, choć raz w życiu natknęła się na jakieś fanfiction. Wielu ludzi samemu je pisze.

Na sam początek zaznaczę, że nie jestem żadną przeciwniczką tego typu opowiadań. Wymyślono je po to, by je tworzyć i o nich czytać.

Na początek jak zwykle będziemy się zastanawiać, co to jest fanfiction. Najprościej mówiąc, to po prostu fikcja fanowska. Ktoś lubi jakiś serial, film lub książkę, ale w pewnym momencie chciałby coś tam zmienić. Bywa też tak, że seria się kończy, a my chcemy więcej. Czemu więc nie napisać sobie fanfiction?

Parringi w fanfiction

Przykład z Harry'ego Pottera: Jakoś nie przepadam za związkiem Harry'ego i Ginny, a Ron i Hermiona też mi ze sobą jakoś nie pasują. Dlaczego więc mam nie połączyć Harry'ego i Hermiony w parę?

Nie będę tutaj tłumaczyć, czym są parringi. Zakładam, że to akurat każdy wie. Zajmijmy się za to ich wątkiem w opowiadaniach.

Obojętnie, para kanoniczna czy nie, w fanfiction każdy może być z każdym. W sensie dosłownym, bo napisać można wszystko. W swoim tekście można zamieścić nawet różowego słonia latającego nad Arktyką.

Dlatego Harry może być z Hermioną, Ronem a nawet Severusem Snapem. Tylko od nas zależy, kto z kim będzie w naszej historii.

Co było dalej

Nasza ulubiona książka skończyła się, wyemitowali ostatni sezon serialu lub obejrzeliśmy ostatnią część filmu. Czujemy jednak niedosyt, chcemy więcej. Czas napisać fanfiction.

Tutaj po raz kolejny odwołam się do Harry'ego Pottera, ponieważ tą książkę czy choćby film, zna większość ludzi.

Ile to razy spotkałam się z opowiadaniem, którego akcja dzieje się po wydarzeniach z siódmej części HP. Po pewnym czasie zaczyna się mieć tego dość.