19. Plan wydarzeń

2.2K 113 13
                                    

Przechodzimy do bardziej konkretnej części tych porad. Teraz ewidentnie będę skupiać się na powieści i historii. Przynajmniej mam taką nadzieję, jak wyjdzie to zobaczymy.

Plan wydarzeń może być rzeczą bardzo przydatną, wiem to z własnego doświadczenia. Na początku mojej przygody z pisaniem, wcale się nim nie przejmowałam. Nic nie planowałam, pisałam kiedy tylko naszła mnie wena i ochota. Z jednej strony takie podejście jest dobre, a z innej nie.

Warto jednak chociażby wymyślić ogólny zarys naszej opowieści. Jak się zacznie, co będzie w środku i na końcu. Potem można te punkty znacząco rozwinąć.

Jeśli wszystko piszemy na taki kompletny spontan, można całkowicie pogubić się w wątkach i własnej fabule. Zapomnimy o zakończeniu jakiegoś konfliktu między bohaterami, a rozpoczniemy kolejny.

Autor ma oczywiście prawo do błędu, ostatecznie to także jest człowiek. Ja sama pisałam kiedyś opowiadanie, fanfiction właściwie, gdzie niczego nie planowałam. Pogubiłam się w fabule, dodając coraz to nowe wątki. Potem musiałam kombinować, jak to sprytnie wszystko połączyć. Dlatego zdecydowanie odradzam stawianie na kompletną spontaniczność.

Raz jest pomysł, a kiedy indziej go nie ma.

Stworzenie planu wydarzeń wcale nas nie ogranicza. W trakcie tworzenia można przecież dodawać nowe pomysły, usuwać te do bani. Ważne, by to wszystko miało ręce i nogi.

Jak zrobić taki plan wydarzeń?

Zacznijmy od trzech punktów. Całość oprę o pierwszy tom Darów Anioła i Harry'ego Pottera. Mogą pojawić się spojlery.

Dary Anioła

1. Wyjście do klubu z Simonem.

Zastanówmy się, w jaki sposób nasza historia się zaczyna. Najlepiej, by znalazł się tutaj moment, który jednocześnie jest kulminacyjnym do dalszej części akcji.

2. Szukanie Kielicha Anioła.

Takie uogólnienie, czyli główny konflikt. Zdecydujmy się na jeden, najważniejszy wątek, który objawia się w środku naszej powieści. Może to być również punkt kulminacyjny.

3. Spotkanie z Valentainem.

Tutaj umieszczamy zakończenie lub najważniejszy moment całej książki, który zazwyczaj jest na koniec.

Harry Potter (teraz z rozpiską punktów)

1. Przyniesienie małego Harry'ego do Dursleyów.

a.) stosunki chłopaka z wujostwem

b.) wiadomość o jego magicznym dziedzictwie

c.) wizyta na Pokątnej

d.) pierwsza podróż do Hogwartu

e.) początek roku szkolnego i pierwsze zajęcia

2. Szukanie kamienia filozoficznego.

a.) wizyta młodego Pottera w bibliotece

b.) przypadkowe znalezienie się na pierwszym piętrze

c.) troll w lochach

d.) znalezienie tajemniczego zwierciadła

3. Spotkanie Voldemorta.

a.) przejście przez pułapki

b.) rozmowa z Czarnym Panem

c.) próba ucieczki

d.) pokonanie wroga

Oczywiście można rozpisać to jeszcze dokładniej, podzielić na rozdziały itp. Każdemu odpowiada coś innego i każdy w czym innym się połapie. U mnie to wygląda mniej więcej tak, jak powyżej.

Dobrą radą podczas rozpisywania na punkty swojego pomysłu jest również pogrupowanie sobie tego wszystkiego. Jak już napiszemy, czyli umieścimy wszystko to, co mieliśmy w wyobraźni, spójrzmy na to obiektywnie. Niektóre z punktów, czy podpunktów mogą niespecjalnie nadawać się do naszej książki.

Wtedy należy wyrzucić najmniej potrzebne wątki. Wystarczy wykreślić lub całość przepisać jeszcze raz. Swoich pomysłów pod żadnym pozorem nie należy całkowicie usuwać. Kiedyś bowiem mogą się przydać.

Kolejna notka będzie dotyczyć początku, środka i końca powieści. Jednak to zdecydowanie nie będzie koniec tego poradnika. Ludzie szybciej zasiedlą wszystkie planety Układu Słonecznego, niż ja omówię zaplanowane tematy. Ciągle bowiem przybywają nowe i nowe, a czasu brak. W końcu pozostaje jeszcze tyle rzeczy do omówienia. O pisaniu potrafię mówić w nieskończoność, bo tutaj zawsze jest coś do powiedzenia.

Jak pisać, by czytaliWhere stories live. Discover now