27. Ciąg przyczynowo - skutkowy

1.3K 79 5
                                    

Wkraczamy właśnie w odmęty jednego z bardziej lubianych przeze mnie tematów. Każdy zapewne słyszał o nim nie raz. Jeśli nie na lekcji polskiego, to zapewne gdzieś indziej. Postaram się jednak wszystko dokładnie wytłumaczyć. Na początek mały przykład pomocniczy.

Nicolle zapomniała naładować swojego telefonu, gdzie miała zapisany alarm na siódmą rano. Przez noc komórka zdążyła się wyłączyć, więc budzik nie zadzwonił. Dziewczyna obudziła się pół godziny później niż zwykle. Musiała w szybkim tempie zebrać się do szkoły, przez co nie zdążyła zjeść śniadania. Pośpiech sprawił, że zapomniała o zamknięciu mieszkania. Telefon zostawiła, już podłączony. Miała jeszcze dziesięć minut. Po drodze musiała się zatrzymać, ponieważ nijak nie można było ominąć stojącego na torach pociągu. Maszynista dostrzegł problem z hamulcami i wszyscy przechodnie zmuszeni byli czekać. W czasie kolejnych lekcji, na które już dotarła, była przygnębiona. Do później nocy surfowała po sieci, zapominając o kartkówce i wyładowując telefon.

Trochę tego jest, więc przejdźmy do rzeczy. W każdej powieści mamy ten ciąg przyczynowo - skutkowy. Spotykamy się z nim nawet w codziennym życiu. Wszystko jednak ma jakiś początek. Tutaj nazwijmy to głównym wydarzeniem. 

W tekście powyżej jest nim, co wynika z ostatnich zdań, przeglądanie Internetu przez naszą Nicolle. Wydarzenie główne wcale nie musi znaleźć się na początku tekstu. W środku, na końcu, gdziekolwiek. Jak je rozpoznać?

Nie ma jasno określonej przyczyny, tylko skutek. A jak wybadać przyczynę? Spytajmy: dlaczego? po co? na co?

Bohaterka używała telefonu, lecz nie mamy podane, dlaczego to robiła. Jednak wynikiem takiego działania, czyli skutkiem, jest nie nauczenie się na kartkówkę oraz wyładowanie telefonu, co prowadzi do kolejnych skutków. Rozpiszmy to odrobinę inaczej.

Wydarzenie główne: Przeglądanie Internetu. Skutek: Brak nauki na kartkówkę i wyładowanie telefonu. Skutek: Wyłączenie się budzika. Skutek: Zbyt późne wstanie z łóżka. Skutek: Nie zjedzenie śniadania, zapomnienie o zamknięciu mieszkania i późniejsze niż zwykle wyjście do szkoły. Skutek: Przymus czekania na ponowne uruchomienie zepsutego pociągu. Skutek: Spóźnienie do szkoły.

Ciąg typowo skutkowy, więc teraz przyczynowy. Zaczynamy od końca. Spóźnienie do szkoły uznajmy za wydarzenie zwykłe.

Wydarzenie zwykłe: Spóźnienie się do szkoły. Przyczyna: Przymus czekania na ponowne uruchomienie zepsutego pociągu. Przyczyna: Późniejsze niż zwykle wyjście do szkoły. Przyczyna: Zbyt późne wstanie z łóżka. Przyczyna: Wyłączenie się budzika. Przyczyna: Wyładowanie telefonu. Przyczyna: Przeglądanie stron internetowych.

Nawet, jeśli wydaje się to banalnie proste, wcale takie nie jest. Trzeba pamiętać o paru ważnych rzeczach.

Dane wydarzenie może mieć dowolną ilość skutków i przyczyn. Przyczyną dostania złej oceny może być równocześnie niechęć do nauki oraz nie przepadnie za danym tematem/lekcją. Skutkiem tego zaś złe samopoczucie psychiczne czy zawiedzenie rodziców.

Często zastanawiamy się dlaczego ktoś coś zrobił. Dlaczego Harry zaufał Hagridowi? Dlaczego matka okłamywała Clary? Dlaczego Stiles zaciągnął Scotta do lasu?

Dlaczego dostałem złą ocenę, chociaż się uczyłem? Dlaczego nie obchodzisz Walentynek, mimo że jesteś zakochany?

Z własnymi bohaterami można zrobić tak samo. Mamy kilka pomysłów na nowy rozdział. Bohater będzie osobiście uczestniczyć w akcji, tylko ją obserwować, osłaniać tyły lub zarządzać innymi. Oto kilka rutynowych pytań:

Dlaczego Nicolle jednak pomaga w walce? Dlaczego woli obserwować niż przyłączyć się do pozostałych? Dlaczego nie jest w samym środku bitwy? Dlaczego objęła rolę przywódcy?

Odpowiedzi na coś z pozoru tak prostego pozwoli nam wyeliminować złe pomysły, które być może kiedyś się jeszcze przydadzą. Zachowanie bohatera w tejże sytuacji nie może odbiegać od reszty w fabule.

Jeśli umie walczyć, może brać udział w akcji. Zawsze zorganizowany, ludzie chętnie go słuchają - przywódca. Skryty i tajemniczy - dobry szpieg, obserwator. Potyka się na prostej drodze - takiego lepiej zostawić lub w ogóle odsunąć od akcji.

Wszystko ma skutek, a prawie wszystko przyczynę.


Jak pisać, by czytaliWhere stories live. Discover now