29. Postacie drugo i trzecioplanowe

1.3K 79 21
                                    

Zanim przejdę do dzisiejszego tematu, chciałabym życzyć wszystkim czytelnikom tego poradnika wesołych świąt. Mam nadzieję, że wszyscy zdrowi z ogromną dawką wielkanocnej weny. Przy okazji chcę podziękować za już ponad 3 tysiące wejść oraz 300 gwiazdek.

Skoro jednak powiedziałam to, co chciałam, skupmy się na właściwych rzeczach.

Postać drugoplanowa - poboczna, uczestniczy w niektórych wydarzeniach.

Postać trzecioplanowa - epizodyczna, pojawia się w pojedynczych sytuacjach, zaistniałych na marginesie głównego nurtu wydarzeń.

Jeśli ktoś do tej pory nie wiedział, jak odróżnić te dwie postacie od siebie, to teraz powinien już wiedzieć. Pojęcia pojawiły się tutaj bardziej w celu profilaktycznym, ponieważ nie o nich pragnę tutaj rozkminiać.

Istnieje całe multum książek czy opowiadań, w których często wkurza mnie jeden istotny fakt. Autorzy czy też autorki poświęcają czas kreowaniu jedynie głównych bohaterów, podczas gdy tych na dalszych planach mają gdzieś. Istnieją również takie dzieła, gdzie czytelnik potrafi polubić jakąś postać poboczną, nawet epizodyczną, bardziej od głównej.

Dlatego apeluję tutaj do wszystkich, którzy piszą od dawna, dopiero zaczynają bądź mają zamiar coś stworzyć. Naprawdę warto poświęcić te kilka minut, pół godziny, godzinę lub nawet kilka dni więcej na stworzenie dobrych postaci drugo i trzecioplanowych. Niech posiadają jakiś charakter, marzenia, cele, rodzinę, a nie ślepo podążają za swoimi przyjaciółmi, chłopakami, szefami, przywódcami.

Po raz kolejny powtórzę także, by nie bać się postawić na oryginalność. Im inne, tym lepsze.

Do stworzenia czegoś choćby odrobinę ciekawego są potrzebne dwie rzeczy: pomysł i zaangażowanie. Jeśli je posiadasz, ruszaj do pisania.

O tworzeniu bohatera wspominałam jakiś czas temu. Te same zasady tyczą się każdej postaci.

Pragnąc jeszcze bardziej przybliżyć wszystkim ten temat, postanowiłam wspomnieć nieco o bohaterach właśnie drugo i trzecioplanowych. Jedni skradli moje serce, inni uwiedli mnie swoją oryginalnością, co wcale nie znaczy, że lubię te postacie.

Dolores Umbridge (Harry Potter)

Sama do końca nie wierzę, że ją tutaj umieściłam, jednak jej styl i osobowość dosłownie zwalają z nóg. Należy do grona tych złych, wiele osób za nią nie przepada. Ja tak naprawdę też zaliczam się do tego grona. Czy znacie jednak jakiegokolwiek złoczyńcę, wprost pałającego miłością do różu? I kotków? Wprost przeciwnie. Cechy te nieodzownie kojarzą nam się z kimś dobrym, miłym, uśmiechniętym, pogodnym.

Crowley (Supernatural)

Odrobina seriali nie zaszkodzi. A tego bohatera naprawdę, ale to naprawdę uwielbiam. Za co? Głównie cenię sobie jego nietypowe poczucie humoru i upartość w dążeniu do celu, którym to jest władanie nad Piekłem. Nasz king of Hell  ma zatargi z samym Lucyferem. Plus jego relacje z Winchesterami. Nic dodać, nic ująć.

Rowena MacLeod (Supernatural)

Dość zabawnym faktem jest to, że nasza wiedźma zawsze czerpie ze wszystkiego korzyści. Staje po stronie tego, kto według niej ostatecznie zwycięży. Jeśli przegra, zawsze może przejść na drugą stronę i dołączyć do przeciwnej drużyny. Niby pomaga, lecz w ostateczności i tak Cię zostawi, by ratować własny tyłek. Co jak co, ale ją akurat lubię.

Magnus Bane (Dary anioła)

Czarownik z wieloma tajemnicami. Podoba mi się jego nietypowy styl i tak, jestem team Malec. W ostatniej części nieźle mnie początkowo wkurzał. Miałam ochotę powiedzieć mu parę naprawdę niemiłych słów. Potem było nieco lepiej. Po prostu jakimś sposobem mnie inspiruje. Jest taki inny na tle tych wszystkich bohaterów i walecznych nocnych łowców.

A Wy lubicie jakieś nietypowe postacie na dalszym planie?

Dziś krótsza notka, za to w następnej trochę się rozpiszę. Jeszcze raz udanych świąt wszystkim!

Jak pisać, by czytaliWhere stories live. Discover now