Spam.
Zmarszczyłam brwi gdy prosto w moją twarz zaczęło świecić jasne światło. Zakryłam twarz kołdrą i chwile walczyłam z własnymi myślami aby w końcu wstać. Podniosłam się do pozycji siedzącej, przecierając zaspane oczy. Zdecydowanie nienawidzę wstawania do szkoły. Chwila... Do szkoły? Gwałtownie podniosłam telefon sprawdzając godzinę. W pierwszym momencie przeżyłam mały zawał. Była już godzina dziesiąta a ja w najlepsze leżałam w łóżku. Jednak uspokoiłam się gdy zobaczyłam, że dziś sobota. Poczułam się jakby kamień spadł mi z serca.
8:24AM dramaqueen: hejcia naklejcia x jakie plany na dziś? B)
9:06AM dramaqueen: ew, chyba jeszcze śpisz lamusie
9:13AM DUPEK: ej! małolat! co powiesz na zakupy ze mną? nie chce mi się samemu iść:(
9:36AM DUPEK: rozumiem, że to była odpowiedź nie? ;/
9:40AM dramaqueen: no ile można spać frajerze -,-
9:41AM DUPEK: djffjidodo, nienawidzę jak mi nie odpisujesz -,-
9:44AM dramaqueen: zrobie Ci taki spam sms-ami, że wstaniesz w te pędy!!!
9:46AM DUPEK: ZOBACZYMY JAK TY BĘDZIESZ COŚ CHCIAŁA, ZOBACZYMY
9:46AM dramaqueen: wstawaj
9:47AM dramaqueen: wstaawaj
9:48AM dramaqueen: wstaaawaj
9:49AM dramaqueen: wstawaaaaj
9:50AM dramaqueen: wstawaaaaaj
9:51AM dramaqueen: wstawaaaaaaj
9:52AM dramaqueen: wstawaaaaaaaj
9:53AM DUPEK: no żartowałem:(
9:53AM dramaqueen: wstawaaaaaaaaj
9:54AM DUPEK: obraziłaś się?:((
9:55AM dramaqueen: DOBRA
9:55AM dramaqueen: PIEPRZ SIĘ MENDO SPOŁECZNA
9:56AM dramaqueen: MASZ MNIE GŁĘBOKO PRZYZNAJ!!!!!
10:00AM MIKE: cześć! wpadniesz dzisiaj do mnie na imprezę? :D
10:01AM DUPEK: dobra, pewnie śpisz co? :/ ewwwwwww
Przerażona czytałam spam, który powstał głównie z winy Emily. Czy oni są nienormalni czy nienormalni?! Rzuciłam delikatnie telefon na poduszkę a sama podniosłam się z łóżka idąc w stronę łazienki. Po wykonaniu typowych, 'porannych' czynności w łazience zeszłam na dół wziąć się za jedną z najlepszych rzeczy na świecie a mianowicie - jedzenie. Któż nie lubi jeść? Osobiście nie wyobrażam sobie nie skusić się na jakieś mięciutkie biszkopciki, ulubione lody waniliowe, popcorn lub czekoladę od czasu do czasu. Wyciągnęłam płatki śniadaniowe, nasypałam sobie je po czym zalałam mlekiem. W domu byłam sama gdyż moi rodzice pojechali na ogólne zakupy o czym uprzedzili mnie już wczoraj. Zawsze robią to tak wcześnie w soboty, że już dzień wcześniej mówię im co mają kupić dla mnie. Oczywiście moi ukochani znajomi nie mogli pozwolić mi na to, bym o nich zapomniała.10:30AM MIKE: hmm? to jak?
10:33AM DUPEK: ej, jakie masz plany na wieczór?
10:38AM dramaqueen: to się robi nie zabawne
10:39AM dramaqueen: dziewczyno odpisz mi, ja na prawdę się nudzę
10:39AM dramaqueen: nooo iiii w końcu impreza dziś
10:40AM dramaqueen: idziemy prawda?
Ano tak, impreza piątkowa w szkole? Tak, oczywiście uczniowie wykazali się takim zorganizowaniem, iż została przeniesiona na następny piątek. Ale halo - wyspałam się chociaż!
Westchnęłam ciężko patrząc jak ekran telefonu się świeci. Miałam ochotę go wypieprzyć przez okno - jednak dlaczego miałam rzucać swoim ukochanym telefonem skoro mogłam zrobić coś lepszego?
konwersacja z użytkownikiem MIKE:
Me: Hmm, żeby oglądać pajaców po alkoholu?
MIKE: nie tylko po alkoholu :)
Me: skończ Mike
MIKE: żarcik:(((
MIKE: to jak?
MIKE: obiecuje, że nie będzie żadnych krzywych akcji!
Me: hmm
MIKE: słowo skałta!
Me: :')
Me: wrrr, niech będzie
MIKE: <3333
konwersacja z użytkownikiem DUPEK:Me: HOOD
Me: DAJ MI SPOKÓJ
Me: :)))
Me: dupe trujesz
Me: czego chcesz
DUPEK: :(
DUPEK: no pytam czo tam u Ciebie misia pysia
Me: eughhhhh
konwersacja z użytkownikiem dramaqueen:
Me: Emily kochanie moje najdroższe
Me: U S P O K Ó J S I Ę DO CHOLERY:)))
dramaqueen: W KOŃCU RUSZYŁAŚ SWOJĄ TŁUSTĄ DUPE PO TELEFON
Me: jem właśnie fit śniadanie, więc z całym szacunkiem - odwal się
dramaqueen: idziemy dziś do Mike prawda?
Me: niestety....
Zawsze zastanawiałam się jak to jest? Dwie grupki, które ze sobą rywalizują, nienawidzą się... Uprzykrzają sobie a przy okazji innym życie... Ale na hasło "impreza" znajdziesz ich wszystkich w jednym miejscu, nawet jeżeli to domówka członka jednej z dwóch ekip. Pomijając opis całego nudnego dnia, poznajcie kolejne twarze uczniów HSB...
YOU ARE READING
Without me ||L.T
FanfictionPodróba Hugo Bossa a w powietrzu tani Armani. Rozglądając się po holu pierwsze co zauważyłam to szkolną elitę piłkarzyków ze szkolną elitą wypindrzałych plastików. Chyba w każdej szkole można znaleźć coś podobnego, jak nie to samo. Jednak ta szkoła...