Oglądając telewizje usłyszałam dzwonek do drzwi. Wstałam niezadowolona z kanapy by otworzyć moje wrota. Przekręciłam zamek i ujrzałam listonosza.
-Witam pani Mia?- spytał stary facet po pięćdziesiątce.
-Tak, a co ma Pan dla mnie?-uśmiechnęłam się.
-List od rodziców z Meksyku z jakąś zawartością- podał mi paczkę i poszedł.
Usiadłam na krześle przy stole biorąc ówcześnie nóż. Zaczęłam odpakowywać paczkę starannie by nie popsuć zawartości. Wyjęłam list i pare zdjęć. Trochę mi przykro, że nie jestem z nimi, ale rozumiem, że chcieli mieć trochę prywatności. Ciągle żyją w pośpiechu. Zaczęłam oglądać pierwszą fotografie gdy zadzwonił dzwonek. Poszłam znów otworzyć drzwi.
-Hej- pisnęła Alice tuląc się do mnie.
-Hej-również się przywitałam z dziewczyną- wiesz może jak trzymają się chlopacy?
-Nie jest za dobrze-odpowiedziała kierując się do kuchni by zrobić sobie herbaty.
-Alice-zaczęłam poważnie-bo to chyba ten wypadek-przerwałam na chwilę-on był zamierzony.
-Czemu tak sądzisz?-usiadła przy mnie i patrzyła na mnie robiąc minę której nie mogłam odgadnąć.
-Sądzę, że popełnił samobójstwo na wzór wypadku. Widziałam jego blizny wcześniej Alice. On chciał już dawno coś sobie zrobić.
-Głupie gadanie-parsknęła- dobrze wiemy, że Jeremy to dobry skejter, który pali jak smok i niczym nigdy sie nie przejmuje.
-Ty tak sądzisz- upierałam się przy swoim.
-To popieprzone- zalała sobie gorącej wody do kubka i wymieszała cukier.
-Wiem, idziemy na telewizję?- spytałam.
***
Oglądamy z Alice jakiś film z którego i tak nic nie rozumiem ponieważ cały czas gadamy o nieżywym przyjacielu.
-Wiadomo kiedy pogrzeb?- zapytałam trzymając paczkę chipsów.
-Jeszcze nie-odpowiedziała patrząc na ekran.
أنت تقرأ
Upadły Anioł✔️+18
قصص المراهقينDość łatwo jest zniszczyć człowieka. Upadli ludzie zmieniają się w upadłe anioły. I ludzie i anioły mają wolną wolę. Taką samą miałam ja, Mia. Byłam wolnym człowiekiem z wieloma problemami z którymi nie umiałam sobie czasem poradzić. Bywa też tak, ż...