20

140 9 1
                                    

Kiedy doszłam do domu zjadłam szybki obiad i spróbowałam dodzwonić się do rodziców.

-Hej córciu-odezwał się wesoły tata.

-No hej tatku-uśmiechnęłam się do słuchawki-postanowiłam coś.

-Dawaj

-Chce wyjechać do cioci. Tutaj nie mam co robić poza tym odpoczęła bym trochę.

-To świetny pomysł!-odezwała się mama-ktoś cie będzie pilnował i będę spokojna.

-Może już dziś pojedziesz?spytał tata.

-O dwudziestej chciałam wyjechać-odpowiedziałam.

-Mądra córusia, jak już będziesz na miejscu to dzwoń bo ja z mamą teraz idziemy oglądać starą wieżę.

-Dobrze zadzwonię, powodzenia, pa.

Równo z rozłączeniem się zadzwonił dzwonek do drzwi. Spojrzałam przez lusterko by wiedzieć kto to. Zauważyłam znajomą twarz dzieciaka dlatego otworzyłam.

-Siemka-odpowiedział zadowolony Nathan z tego, że mnie przestraszył.

-Miałeś być o szesnastej, a jest piętnasta. Nie masz zegarka w domu?-zaczęłam się smiać.

-Pff odezwała się "poważna"-zrobił cudzysłow w powietrzu- dziewczyna z równie poważną sprawą.

-Wyjeżdżam Nathan-skrzywiłam głowę widząc, że chłopak zrobił się smutny-muszę odpocząć od tego życia.

-To może je zakończ-westchnął-przepraszam,  a kiedy wrócisz?

-Pod koniec wakacji i obiecuje, że będziemy się spotykać-przytuliłam go mocno. 

-Pomoc ci sie spakowac?

-Oczywiscie!-odpowiedziałam szczęsliwa.


Upadły Anioł✔️+18Where stories live. Discover now