Chapter 32: "You beat me to it."

2.2K 68 0
                                    

Harry wplątał palce w moje włosy, gdy pogłębiał pocałunek. Moje serce biło szybciej i szybciej. Cóż, odwzajemnił pocałunek. Wygląda na to, że Zayn miał racje. Odciągnęłam sie, kiedy zaczął sie uśmiechać, a Harry tylko patrzył na mnie oniemiały. Chichot opuścił moje usta i poczułam, że rumieńce wkradają mi sie na twarz. Staliśmy na przeciwko drzwi, po prostu czekając, aż któreś z nas coś powie. Harry pochylił sie ponownie, ale zatrzymał sie zaskoczony przez głośne, nieprzyjemne pukanie do drzwi. Za nimi stał kierowca samochodu.

-Idziemy!- krzyknął, jego głos był troche wyższy. Chrząknął i obrócił sie z powrotem do mnie, przygryzając wargę. -Ubiegłaś mnie w tym.

-Co?- potrząsnął głową, chwytając mnie za ręke. -Ubiegłam cie w czym?

-Zrobieniu pierwszego prawdziwego ruchu. Zamierzałem to zrobić.- Nie wiedziałam, że to był wyścig. Obdarowałam go uśmiechem i dotarłam do drzwi, ciągnąc go za sobą do samochodu. Kierowca wyglądał na wkurzonego, gdy weszliśmy, jakby czekał godziny zamiast minut.

W samochodzie było głośno, klasyczna muzyka była odtwarzana przez całą drogę, co oznaczało, że nie mogłam usłyszeć słów, które mówił Harry, a kierowca nie mógł usłyszeć moich błagań o ściszenie muzyki. Ręka Harrego była połączona z moją do czasu aż przyjechaliśmy do miejsca, gdzie miał sie odbyć wywiad. Był to ogromny budynek z mnóstwem samochodów zaparkowanych na zewnątrz, więc założyłam, że będzie to audycja na żywo.

Rzeczywiście, gdy byliśmy w środku, miałam zalecenie by usiąść w tłumie, podczas gdy chłopcy przygotowywali się do wywiadu. Innych dziewczyn nie było w pobliżu. Byłam w pierwszym rzędzie obok faceta po czterdziesce, który zakładam, że jest tatą, i bardzo podekscytowanej fanki w koszulce z napisem ''Pani Tomlinson''.

-Czy wiesz kiedy- obróciła sie w moim kierunku, oczy jej sie poszerzyły, gdy zobaczyła moja twarz. -Wyglądasz troche jak dziewczyna Harrego, cholera.- Jestem nią.

-Kto? Ja?- kiwnęła głową, dokładnie mnie oglądając.

-Tak, wyglądasz dokładnie jak ona.- ścisnęłam swoją twarz, jakbym nie widziała żadnego podobieństwa. -Cóż, tak czy inaczej, wiesz kiedy chłopcy wychodzą?

-Pewnie za kilka minut.- dokładnie gdy to powiedziałam, prowadząca, młoda, czerwonowłosa kobieta, wyszła by zrobić wprowadzenie. Powiedział, że chłopcy będą udzielać wywiadu pierwsi, a po nich będzie jakaś aktorka o której nigdy nie słyszałam. Wszyscy na widowni szaleli, gdy chłopcy zostali wspomnieni, szczególnie dziewczyna obok mnie. Prowadząca zapowiedziała przerwe reklamowa, więc chłopcy mogli wejść i zająć swoje miejsca. Kiedy przerwa sie skończyła, od razu przeszli do pytań.

-Więc, niektórzy ludzie chcieliby wiedzieć kto jest divą w zespole? Kto odgrywa ją najbardziej?- Liam rozglądnął sie na chłopców, kiwając, jakby potwierdzał, że on na to odpowiada.

-Tak naprawde, nikt z nas nie zachowuje sie tak.- zaczął. -Mamy siebie nawzajem by trzymać sie przy ziemi.

-Tak, jesteśmy po prostu bardzo wdzięczni za to gdzie jesteśmy.- Zayn przerwał mu. Prowadząca kiwnęła głową, nie bardzo zwracając uwage, przed przejściem do następnego pytania. Zapytała o ich ulubione piosenki z albumu i jak podekscytowani są na następną trase; nic o co nie byli zapytani wcześniej.

-Tak więc, musimy zapytać o wasze partnerki. Zayn, umawiasz sie z Perrie z Little Mix, prawda? Jak sie macie?

-Tak. W porządku.- czekała na więcej, ale Zayn nic nie powiedział. Jej kolejne pytania o ich związek dostawały pojedynczo sformułowane odpowiedzi. Zastanawiam sie czy sie pogodzili. Z pewnością, gdyby zerwali, nie powiedziałby czegoś takiego?

-Harry, niedawno zacząłeś umawiać sie z fanką, prawda?

-Rzeczywiście, umawiamy sie już jakiś czas.- wyciągnęli jakieś stare zdjęcie nas podczas pocałunku w restauracji. Ludzie wokół mnie zrobili awe.

-Czy to prawda, że wy dwoje mieszkacie razem?- kiwnął głową. -Czy ona jest teraz w domu?

-Nie, jesteś gdzieś...- zmrużył oczy, gdy rozglądał sie po publiczności, próbując mnie znaleźć i wskazał kiedy to zrobił. -Jest tam!

Wszyscy spojrzeli sie na mnie; dziewczyna obok mnie wyglądała jakby miała zemdleć. Uśmiechnęłam sie do kamery, która była zbliżana na mnie i tępo machałam do Harrego. Uśmiechał sie.

-Mamy ich wystarczająco za dużo, następne pytanie!- Liam zażartował, choć była aluzja poważnego tonu w jego głosie. Jednak wszyscy zaśmiali sie. Zayn wyszeptał coś do Niall'a co sprawiło, że wybuchnął śmiechem, gdy Louis odpowiadał na pytanie o El.

-Czy moge zdjęcie, prosze?- dziewczyna w koszulce ''Pani Tomlinson'' zapytała mnie gdy była kolejna przerwa reklamowa. Wyglądała na całkowicie pełną zachwytu kiedy sie zgodziłam. Zrobiłyśmy około czterech zdjęć, po czym wyciągnęłam mój telefon i zaobserwowałam ją na Twitterze, w tym samym momencie opowiadała mi jak uroczo Harry i ja wyglądamy razem, i że ma blog poświęcony nam i jak wspaniały jest dla niej ten dzień. Nie ma wielu fanów którzy wspierają nas tak bardzo. 

Wywiad zakończyli chłopcy śpiewający na scenie, która była utworzona dla nich. Jeszcze kilka dziewczyn wokół mnie spytało o zdjęcia, chociaż naprawde nie wiedziałam czemu to taka wielka sprawa, mam na myśli to, że ja nie jestem członkiem zespołu. Byłam eskortowana przez ochroniarza za kulisy gdy postanowiłam sprawić dzień ''Pani tomlinson'' nieco lepszy.

-Hej, poczekaj, możesz przyprowadzić tą dziewczyne, która siedziała koło mnie? Tą z czarnymi włosami?- mężczyzna wzruszył ramionami i kazał mi czekać tam gdzie byłam. Szybko, przyprowadził dziewczyne i szliśmy już razem. Była na skraju płaczu, gdy przedstawiałam jej chłopców, którzy przytulili ją. Po kilku zdjęciach, musieliśmy iść, więc dziewczyna została zaprowadzona z powrotem na resztę show. Ręka Harrego owinęła mnie w talii, gdy wszyscy szliśmy w kierunku wyjścia ze studia, nawet jeżeli nie było wokół żadnej kamery, co sprawiło, że Zayn posłał mi spojrzenie.

Hired for Styles tłumaczenieWhere stories live. Discover now