Chapter 51: ''My what?''

1.7K 72 6
                                    

Moja wypłata przyszła? Co jest kurwa? Mogłam poczuć jak moja twarz opada, razem z moim sercem. To był najgorszy możliwy sposób powiedzenia o tym Harry'mu.

-Moje co?- Nie, to nie tak chciałam mu o tym powiedzieć .

-Twoja wypłata?- Harry przeglądał ponownie papier w jego rękach, zdezorientowany. -Co jest grane, Arianna?- Nie. Nie, nie, nie. Tak czy inaczej, pieniądze nie powinny być wysyłane na moje konto bankowe? Czy to naprawdę musiało się stać dwa dni zanim mu powiem?

-Możemy o tym porozmawiać w salonie?- mój głos był tak cichy i słaby, bo wiedziałam, że jeśli zrobię to jakkolwiek głośniej, zacznę płakać.

-Powiedź mi co to jest.- Jak mam to wyjaśnić?

Zaprowadziłam go do salonu, a on usiadł na kanapie, gdy ja stałam.

-Mogę to zobaczyć?- W ogóle dlaczego do cholery pozwoliłam mu czytać moje listy? Powinnam wiedzieć, że coś takiego jak to może się zdarzyć. Wręczył mi list, który miał przyłączony mały czek i przeczytałam go sobie.

Jest źle. Tak bardzo źle.

List w zasadzie mówił o tym, że coś w moim koncie bankowym zawiodło, więc ta wypłata została po prostu wysłana na mój adres domu.

Przepraszamy za kłopoty, było tam napisane. Harry patrzył na mnie pytająco, gdy ja czytałam go wielokrotnie od początku.

-Harry...- Gdzie mam zacząć?

Nic nie powiedział.

-Nie wiem co powiedzieć.- oznajmiłam.

-Powiedź mi co to jest.

-Moja wypłata.- stwierdziłam oczywistość. Mogłam zapewnić, że starał się być spokojny.

-Dlaczego dostajesz wypłatę?- łzy groźnie zaczęły się zbierać w moich oczach, ale przegoniłam je mrugnięciem. Czułam jakby znał odpowiedź na swoje pytanie do tej pory, ale wciąż chciał odpowiedź. Moje serce biło tak szybko, że byłam całkowicie pewna, że może wyskoczyć z mojej klatki piersiowej w każdej minucie. Czy to naprawdę się dzieje? Naprawdę powiem mu to właśnie teraz? -Więc?

-Wciąż jestem opłacana przez Modest, Harry.- mój głos trząsł się tak bardzo. Czy ja płacze? Płacze.

Wyglądał na tak zranionego, tak zdruzgotanego. Jeśli będzie płakał, stracę go. Musze przyznać, że on wiedzący teraz podniósł uczucie dwudziestu funtów na moich ramionach.

-Od kiedy?

-Nigdy nie przestałam być opłacana, Harry.- wypuścił powiew powietrza i pozwolił swojej głowie spoczywać w swoich rękach. Nigdy nie chciałam go skrzywdzić, nigdy.

-Dlaczego nie powiedziałaś mi wcześniej?- jego głos nieco się załamywał, ale nie płakał.

Hired for Styles tłumaczenieDove le storie prendono vita. Scoprilo ora