25.12.2006r.

370 68 3
                                    

25.12.2006r. (17:38)

Ha! Nie myliłem się, babcia wiedziała co to znaczy i dała mi czekoladę jak u niej byłem. No i wychodzi na to, że ten pan chyba ma rację, bo nie lubię z kimś rozmawiać i gdzieś wychodzić. Mama powiedziała, że będzie zabierał mnie do wolontariatu, żebym jej pomagał.

Dzięki mamo.

Dlaczego do niej nie dociera, że ja nie chcę?  Mówię jej, że jest mi słabo gdy jestem wśród tłumu. Ona jedynie powiedziała, że dam radę i żeby nie przesadzać.

Pomaganie ludziom to dobra sprawa i bardzo to popieram. Może jakoś to przeżyję.

A Mikołaj chyba nie dostał mojego listu, bo pod choinką zamiast pieska lub innego zwierzaczka była książka. Lubię książki, ale nie chciałem jej, chciałem coś innego. Gdy rodzice zapytali czy się cieszę, skłamałem, że tak.

No nic może na urodziny dostane to, czego chciałem.

kim


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hej ho! I jak wam się podoba? Dziś kolejna część. Może wieczorem pojawi się następna. Więc do wieczoru.

Bajka. ❤

HELLO. MY MEMORY |K.TH+J.JKWhere stories live. Discover now