(19:59)
- Szybciej! - wykrzyknął Taehyung, do blondyna i czarnowłosego, którzy biegli za nim.
Właśnie zdobyli ostatnią chorągiewkę i widzieli linię mety. Niestety po ich prawej stronie zauważyli również drużynę Jimina. Oni także zdobyli już wszystkie chorągwie.
Drużyna Taehyunga musiała przyśpieszyć, by zdobyć pierwsze miejsce.Byli bardzo szczęśliwi, gdy wygrali. O wszystkim zadecydowało to, że rudy się wywrócił, a bez wszystkich członków drużyny nie można było przekroczyć metę.
- Tae wygraliśmy! - ubabrany Jungkook podszedł do niego z wyciągniętymi ramionami, w które po chwili wtulił się równie brudny jak on Taehyung. Skakali razem jak małe dziewczynki, aż usłyszeli głos Yoongiego.
- Widać Jimin lubi spotkania z ziemią. - powiedział dość głośno, tak by osoba, o której mowa to usłyszała. I tak się stało. Cukier uśmiechnął się do niego cwaniacko, a tamten posłał mu wrogie spojrzenie.
- Pokłóciliście się? - zapytał najmłodszy.
- Można tak powiedzieć. - mruknął na odpowiedź tamten.
(21:16)
- Jednak basen to był dobry pomysł, do tego czeka na mas czekolada. Takie coś to ja rozumiem. - stwierdził brunet.
- Jeszcze nigdy tak długo nie siedziałem w basenie. - Jungkook zaczął chlapać wodą na Taehyunga i po chwili rozpętała się wojna.
Najmłodszy chciał jak najczęściej zwracać na siebie uwagę, by być bardziej dostrzeganym przez swojego przyjaciela.Robił to dyskretnie. Czasami mu się nie udawało, ale wierzył w siebie.
- Zaraz wracam. - nagle osoba, o której tak rozmyślał Ciastek wyskoczyła z basenu.
- Za bardzo się do niego kleisz mała cioto. - wycedził Yoongi, gdy tamten zniknął z zasięgu ich widoku.
- Słucham? - Jungkook źle się poczuł w tym momencie. Jak on mógł go tak nazwać?! Skąd on się dowiedział?!
- Widać, że jesteś pedałem. Jak osoba tak fajna jak Tae, może przyjaźnić się z kimś takim jak ty?
- Żal cię ściska, że to ja najdłużej się z nim koleguję?
- Przyjaźnie są przelotne. Jak się tylko dowie, że jesteś pedałem nie będzie chciał cię znać. Nikt nie lubi takich jak ty. - złapał go za głowę i pchnął w dół, przez co tamten dał nura pod wodę.
Gdy się wyłonił z pod niej, zaczął łapczywie łapać powietrze.
- Jak coś piśniesz, to cię załatwię. - szepnął, gdy ujrzeli Taehyunga.- A tobie co się stało? - zapytał brunet widząc jak chłopak o króliczych zębach kaszle.
- Zanurzyłem się i nałykałem się wody. - burknął, gdy udało mu się pozbyć wody z płuc. - Źle się czuję, chyba pójdę już spać.
- Pójdę z tobą. - zaproponował jego przyjaciel.
- Nie! Nie musisz, bawcie się dobrze, ja nie będę wam niszczyć nagrody. - tyle go widzieli.
Rzeczywiście poszedł... wściekły i ze łzami w oczach.
- Yoongi ma rację. - powiedział do siebie.
YOU ARE READING
HELLO. MY MEMORY |K.TH+J.JK
Fanfiction*Yaoi* Ośmioletni Taehyung zaczyna prowadzić dziennik, gdyż czuje, że nie może nikomu ufać, a tym bardziej wyjawić jakiekolwiek swoje sekrety. Przez swoje problemy zamyka się w sobie. Jak potoczy się jego życie? Czy w końcu komuś zaufa? #937 fanfic...