12.06.2013r.

227 42 12
                                    

(19:59)

- Szybciej! - wykrzyknął Taehyung, do blondyna i czarnowłosego, którzy biegli za nim.

Właśnie zdobyli ostatnią chorągiewkę i widzieli linię mety. Niestety po ich prawej stronie zauważyli również drużynę Jimina. Oni także zdobyli już wszystkie chorągwie.

Drużyna Taehyunga musiała przyśpieszyć, by zdobyć pierwsze miejsce.

Byli bardzo szczęśliwi, gdy wygrali. O wszystkim zadecydowało to, że rudy się wywrócił, a bez wszystkich członków drużyny nie można było przekroczyć metę.

- Tae wygraliśmy! - ubabrany Jungkook podszedł do niego z wyciągniętymi ramionami, w które po chwili wtulił się równie brudny jak on Taehyung. Skakali razem jak małe dziewczynki, aż usłyszeli głos Yoongiego.

- Widać Jimin lubi spotkania z ziemią. - powiedział dość głośno, tak by osoba, o której mowa to usłyszała. I tak się stało. Cukier uśmiechnął się do niego cwaniacko, a tamten posłał mu wrogie spojrzenie.

- Pokłóciliście się? - zapytał najmłodszy.

- Można tak powiedzieć. - mruknął na odpowiedź tamten.


(21:16)

- Jednak basen to był dobry pomysł, do tego czeka na mas czekolada. Takie coś to ja rozumiem. - stwierdził brunet.

- Jeszcze nigdy tak długo nie siedziałem w basenie. - Jungkook zaczął chlapać wodą na Taehyunga i po chwili rozpętała się wojna.

Najmłodszy chciał jak najczęściej zwracać na siebie uwagę, by być bardziej dostrzeganym przez swojego przyjaciela.

Robił to dyskretnie. Czasami mu się nie udawało, ale wierzył w siebie.

- Zaraz wracam. - nagle osoba, o której tak rozmyślał Ciastek wyskoczyła z basenu.


- Za bardzo się do niego kleisz mała cioto.  - wycedził Yoongi, gdy tamten zniknął z zasięgu ich widoku.


- Słucham? - Jungkook źle się poczuł w tym momencie. Jak on mógł go tak nazwać?! Skąd on się dowiedział?!


- Widać, że jesteś pedałem. Jak osoba tak fajna jak Tae, może przyjaźnić się z kimś takim jak ty?


- Żal cię ściska, że to ja najdłużej się z nim koleguję? 

- Przyjaźnie są przelotne. Jak się tylko dowie, że jesteś pedałem nie będzie chciał cię znać. Nikt nie lubi takich jak ty. - złapał go za głowę i pchnął w dół, przez co tamten dał nura pod wodę.

Gdy się wyłonił z pod niej, zaczął łapczywie łapać powietrze.

- Jak coś piśniesz, to cię załatwię. - szepnął, gdy ujrzeli Taehyunga.

- A tobie co się stało? - zapytał brunet widząc jak chłopak o króliczych zębach kaszle.

- Zanurzyłem się i nałykałem się wody. - burknął, gdy udało mu się pozbyć wody z płuc. - Źle się czuję, chyba pójdę już spać.

- Pójdę z tobą. - zaproponował jego przyjaciel.

- Nie! Nie musisz, bawcie się dobrze, ja nie będę wam niszczyć nagrody. - tyle go widzieli.

Rzeczywiście poszedł... wściekły i ze łzami w oczach.

- Yoongi ma rację. - powiedział do siebie.


   


HELLO. MY MEMORY |K.TH+J.JKWhere stories live. Discover now