31.12.2006r. pt.2

306 61 0
                                    

31.12.2008r. (23:55)

To uczucie gdy jest sylwester, wszystko fajnie, pięknie.

I nagle rodzice zaczynają się kłócić.

Tata chciał uderzyć mamę, więc stanąłem w jej obronie i dostałem ja.

Tata jest na policji w izbie wytrzeźwień, a ciocia i mama razem ze mną jadą na pogotowie, bo chyba mam złamany nos.

Za kilka minut będą wystrzelać fajerwerki, będzie nowy rok. A ja? Ja będę siedział w szpitalu, zamiast dobrze się bawić i odliczać czas.

Moje życie jest do kitu. Jeszcze musiałem zostawić samego psa. Jak wychodziłem to piszczał za mną.

kim

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hej ho! Moja wena mnie nie kocha. Zawsze się pojawia wtedy, gdy nie trzeba, a zazwyczaj jest to w kościele na mszy. Ktoś jeszcze ma tak jak ja?

HELLO. MY MEMORY |K.TH+J.JKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz