Opowieści z Narni ~ Edmund Pevensie {1&2}

6~ Obiecuję

UWAGA! JEST TO JEDEN Z NAJWAŻNIEJSZYCH ROZDZIAŁÓW TEJ KSIĄŻKI!

*POV ALICE*

Dokąd Edmund i Łucja wrócili do Narni wiele o nich myślałam. A szczególnie dużo o tym, że może być jak dawniej. Oni odejdą, a ja tu zostanę. Boję się tego. Od pewnego czasu zastanawiam się czy jak będą wracać czy pójść z nimi. Czy w ogóle będą wracać?

Jak pójdę to najpewniej opuszczę Narnie na zawsze.

Jednak gdy zostane...To na zawsze upuści mnie Edmund.

Co robić?

Nie chce zostawiać Kaspiana samego w Narni. Może i jest dorosły, ale nadal tak samo głupi jak dawniej.

- Kochanie, wszystko w pożądku?- usłyszałam głos należący do Edka. Przypomniał mi się mój dawny sen, w którym śniło mi się, że obudził mnie płacz dziecka.

- Tak - odpowiedziałam drżącym głosem. Rozpłakałam się.

*POV EDMUND*

Nie wiedziałem co robić. Czułem się jakby ktoś zostawił mnie sam na sam z płaczącym dzieckiem.

- Cicho skarbie nie płacz. Proszę.- wziąłem ją w ramiona gładząc jej plecy.

- Przepraszam Edmund, że sprawiam same kłopoty. Na tym świecie nie ma dla mnie miejsca. - łkała. Te słowa do mnie te słowa nie umiały dotrzeć.

- Nie prawda. Ice kocham Cię. Jesteś dla mnie najważniejszą osobą jaką mam. Nigdy Cię już nie zostawię, obiecuję. - Pocałowałem ją lekko w usta na co się zarumeniła i uśmiechnęła.

- Też Cię kocham. - mruknęła wtulając głowę w zagłębienie mojej szyji.

***

*POV ALICE*

Leżeliśmy razem już jakiś czas chłopak bawił się moimi włosami próbując zrobić z nich warkocza co mu średnio wychodziło, a ja rozmyślałam. Nad wszystkim i nad niczym. Nad przeszłością, teraźniejszością i przyszłością.

- Nad czym znowu tak myślisz?- zapytał.

- Edmund...Ja...co będzie jak...jak znowu odejdziecie?

- Już Ci mówiłem Alice...Nie zostawię Cię samej już nigdy...A nawet jakbym wrócił do Anglii, zawsze będę z tobą o tu...- pokazał na moje serce. - Zawsze z tobą...I nigdy Cię nie opuszczę. Nigdy!

§