Zaczełam pakować moje rzeczy spowrotem do torby. Nie zabardzo widziałam co pakuje, bo oczy miałam przepełnione łzami.
-Nie wiem co ci powiedziała ta ździra, ale to nie była prawda. Prosze, zostań. Potrzebuje cię. - ostatnie dwa słowa wyszeptał.
Jeszcze więcej łez spływało mi po policzkach.
-Zostaw mnie. Mogłeś powiedzieć że interesują cię dwulicowe dziewczyny. Nie musiałeś mi robić nadzieji.- powiedziałam pacząc i wyszłam z walizkami z jego mieszkania.
Usłyszałam najpierw, jak coś się tłucze, a potem jak Oliver krzyczy moje imie.
Padał deszcz.
Czekałam na taksówkę pare uliczek od mieszkania Olivera.
-Na najbliższe lotnisko. -powiedziałam. Już mieliśmy ruszać, gdy Oliver otworzył drzwi pojazdu.
-Mogę?- zapytał kierowcy i nie czekając j odpowiedź wsiadł do auta i zamknął drzwi.
Przez pół godziny nikt z nas się nie odzywał, aż dotarliśmy na lotnisko. Podziękowałam oraz zapłaciłam i wyszłam z samochodu biorąc moje rzeczy.
-Larrie, prosze nie odchodź. - złapał mnie za nadgarstek i lekko ścisnął, tymsamym zbliżając się do mnie. -Dlaczego tak dziwie zareagowałaś? - Nie mogłam mu powiedzieć, że w środku mnie rodzi się uczucie do niego. Nie teraz. Za krótko się znamy.
- Bo mi na tobie zależy i nie lubie dwulicowych panienek. - szepnęłam ze złością.
-Choć, wróćmy do domu i porozmawiajmy o tym, dobrze? - Oliver złapał delikatnie mój podbródek i odwrócił moją twarz w swoją stronę.
-Ona na ciebie czasami nie czeka?
Oliver's POV
-Larrie do cholery, nie zależy mi na niej! Kurwa, ja jej nawet nie znam, to była przygoda na jedną noc ok? Nic mnie z nią nie łączy. - Coś czuje że mam teraz jeszcze bardziej przejebane niż przedtem.
-Nie krzycz do mnie. Wszyscy sie na nas gapią, może faktycznie będzie lepiej jak załatwimy to u ciebie. - Larrie powiedziała spokojnie. Nigdy nie zrozumiem dlaczego tak często zmienia humorki. Wiem że jest kobietą i u nich to normalne, ale to przesada.
Nie wiem jeszcze jak wygląda jej nadgarstek. Jestem zły na siebie że ta sytuacja miała miejsce.
_______________
No to mamy następny. Myśle że sie podoba!
Do następnego
![](https://img.wattpad.com/cover/15099486-288-k106799.jpg)
YOU ARE READING
I can't do it on my own (BMTH)
FanfictionŚwiat Larrie zawala się, gdy jej matka ginie w wypadku samochodowym. Dziewczyna zostaje sama. Jest gnębiona nawet przez własną przyjaciółke. Zaczyna się samookaleczać. Zawsze, gdy jest coś nie tak, sięga po żyletkę. Pewnej nocy próbuje popełnić sa...