- EMELY! PUKAĆ NIE UMIESZ? - wydarłam się zszokowana, tym że moja siostra i jej chłopak poprostu od tak wtargnęli do mojego mieszkania. Oliver tylko się cicho zaśmiał, a na twarzy Emely było widać że jest rozbawiona.
- Ej, wrzuć na luz mała, sami swoi. - wywróciłam oczyma. Gdyby nie fakt że siedziałam w łóżku z Oliverem w samych majtkach i podkoszulku, nie byłoby o czym gadać.
Poprosiłam grzecznie Olivera, aby zajął sie naszymi gośćmi, a ja szybko ubrałam moją ulubioną sukienkę w kratkę i sweter, bo było mi zimno.
Cały wieczór przegadaliśmi i obrzeraliśmy się kaczką Olivera, która była przepyszna. Emely wzięła ze sobą ciasto z kremem budyniowym, malinami i kruszonka, które uwielbiala.
- Więc, tak naprawdę przyszliśmy tutaj, żeby zaprosić was na nasz ślub. - powiedził Louis i złapał moją siostrę za rękę, na której widniał pierścionek. Czułam wzrok Olivera na sobie, ale nie miałam odwagi spojrzeć mu w oczy.
- Przyjdziemy z wielką chęcią. - odpowiedział za nas.
____________________________________
zbliża się koniec drugiej części. mam zaplanowane jeszcze 5 rozdziałów. :) mam zamiar dalej tłumaczyć everlasting chanches i może jeszcze jakieś inne ff z Oliverem :) poinformuje was jeszcze ^^ udanego sylwestra i wszystkiego dobrego w nowym roku <3
![](https://img.wattpad.com/cover/15099486-288-k106799.jpg)
YOU ARE READING
I can't do it on my own (BMTH)
FanfictionŚwiat Larrie zawala się, gdy jej matka ginie w wypadku samochodowym. Dziewczyna zostaje sama. Jest gnębiona nawet przez własną przyjaciółke. Zaczyna się samookaleczać. Zawsze, gdy jest coś nie tak, sięga po żyletkę. Pewnej nocy próbuje popełnić sa...