#6

4.6K 288 193
                                    

Mimo tak wielkiego rozczarowania zachowaniem Yoongiego, Jimin nie dawał za wygraną i pisał kolejne wiadomości...

Jimin : Suga...

Yoongi : Jezu czego ty znowu ode mnie chcesz?!

Jimin : Pytanie mam

Jimin : Mogę ci je zadać?

Yoongi :  A jak je zadasz, to potem dasz mi spokój?

Jimin : Niedokońca...

Yoongi : Dobra, ale się streszczaj.

Jimin : No okej...

Jimin : Co sadzisz o... gejach?

Yoongi : A co mam sądzić?

Jimin : Nie wiem...

Yoongi : Zwykłe pomioty, które nie powinny żyć.

Jimin : ...

Yoongi : A co? Może jeszcze mi powiesz, że jesteś jednym z tych męskich dziwek?

Jimin : Nie...

Jimin : Dzięki za szczerą odpowiedź...

Młodszy ponownie się załamał. Został potraktowany jak najgorszy śmieć i to w dodatku przez ukochaną osobę, dla której zrobił by wszystko. To co się działo, zaczęło przerastać nieszczęśliwie zakochanego chłopaka. Rozejrzał się dookoła i dostrzegł leżącą na stoliku zapalniczkę, którą po chwili trzymał już w ręku i przypalał sobie skórę. To co robił, jednocześnie sprawiało mu ból jak i ulgę, a problemy związane z Yoongim powoli zapadały w niepamięć.

Tymczasem Suga wciągał kolejną kreskę zakupionych kilka godzin temu narkotyków. Czuł się wolny jak nigdy i powoli odpływał do krainy wiecznego szczęścia...

yoυ нυrт ◻ yoonмιn ◻ cнaтWhere stories live. Discover now