#22

3.6K 222 74
                                    

13 października

Yoongi : Jimin

Jimin : Kurwa, mówiłem ci, że masz do mnie nie pisać!

Yoongi : Otworzysz mi drzwi?

Jimin : Co?

Yoongi : Proszę, otwórz mi drzwi...

Jimin cichutko westchnął i odłożył telefon na stolik, a następnie podszedł do drzwi, które dość agresywnie otworzył.

- Czego ty tu kurwa ch... cesz...? - spojrzał na niego zdziwiony.

- Przyszedłem dać ci prezent i zapytać czy mógłbym spędzić z tobą twoje urodziny... -uśmiechnął się delikatnie, trzymając w ręku dużego białego misia oraz koszyczek pełen słodkości.

- Nie chcę od ciebie żadnych prezentów... - szepnął - Mówiłeś, że masz ważne spotkanie... Okłamałeś mnie, hyung... - patrzył smutnymi oczkami na starszego.

- Nie okłamałem cię, Chim Chim. Nie przyszedłem na tamto spotkanie, ponieważ jesteś dla mnie ważniejszy... - postawił zapakowanego misia i koszyczek na chodniku, a następnie czule przytulił młodszego - przepraszam, że sprawiam ci tyle przykrości...

W tym momencie chłopaka zamurowało. Stał nieruchomo czerwieniąc się i nie mogąc wydusić z siebie ani jednego słowa. Jego serce od razu przyspieszyło, a wargi zaczęły lekko drżeć.

- H-hyung, starczy... - wyjąkał i odsunął się powoli od chłopaka, patrzył na swoje butki.

- Wybaczysz mi i pozwolisz spędzić z tobą dzień? - patrzył na niego błagalnie - Jimin...?

- No dobrze... - odpowiedział po długim namyśle - Możesz wejść do środka, Min...

- Dziękuję -uśmiechnął się szeroko i biorąc prezenty wszedł do środka.

__________________________________

C.D.N. 😘 maybe jeszcze dzisiaj

Ale ze mnie God, 2 rozdziały w jeden dzień 😎

yoυ нυrт ◻ yoonмιn ◻ cнaтWhere stories live. Discover now