Zapach męskich perfum gryzie moje usta
kiedy zwilgłą rzęsą cicho gładzę krawattwój na piersi
niby dziecię co wyrwane z łona bóstwa
i czynami wciąż w rodzime strony wracaaż do śmierci
uśmiech ustawiłeś nad świata kolebką
zaś mnie gwałtem przypisaną do zbawieniaw złotym zwoju
chociaż tylko do tajonych ran lgnę miękko
z jedną myślą w imię swego pokoleniaidź w pokoju.
![](https://img.wattpad.com/cover/116931757-288-k528020.jpg)
YOU ARE READING
Wierszowańsko
Poetry"Stworzę wam sztukę nową, sztukę czarnych miast. Będzie mocna jak wódka i dobra jak piernik. Zdziwicie się, że tyle jest na niebie gwiazd, których żaden wam przedtem nie odkrył Kopernik." [Zmęczył mnie język...] - Bruno Jasieński (Utwory wstawiane w...