List do M. 🌟

45 9 5
                                    

Kiedy siądziesz już w fotelu i pomyślisz o rutynie,

Wtem ogromną białą falą masa listów cię przykryje.

Cóż, tuż święta, swe życzenia wymieniają wszystkie nacje,

A tych kopert nie pomieścisz za kominkiem ani w szafie.

Moje słowa pewnie wkrótce gdzieś się zgubią pod dywanem,

Lecz nie szkodzi, Mikołaju – ja prezentów nie chcę wcale.

Tego roku dla odmiany nic do szczęścia mi nie trzeba,

Więc, pozwolisz, lista życzeń z mojej strony niech zawiera:

Kubek kawy do śniadania, byś energię miał w robocie,

Trochę więcej cierpliwości, gdy zaś Rudolf staje w locie,

Także życzę choć pięć minut na fajeczkę po południu...

No i primo! Abyś listów nie dostawał tylko w grudniu.

WierszowańskoWhere stories live. Discover now