Hogwart, 24 marca 998
(...) Coś wisi w powietrzu. Coś potwornie złego. Nie wiem, kiedy to nadejdzie, ale jeśli nie spotkam się z Tobą w najbliższym czasie, postradam zmysły ze strachu i tęsknoty. Za kilka godzin mój mąż jedzie do Londynu. To jedyna szansa.
Proszę, spotkajmy się po zmierzchu, gdy słudzy idą na odpoczynek. Na Północnej Wieży. Ten ostatni raz (...)Ona i on.
Są tylko pionkami.
Ich życie kolejną rozgrywką.
Każdy krok polem na planszy.
Każde słowo rzutem kostką.
Muszą poruszać się tak, jak jest w regułach gry.
Bo ta gra toczy się od setek lat...
---------------------------------------------
Chociaż fabuła umieszczona jest w świecie Harry'ego Pottera, średnio trzymam się kanonu, więc proszę mi nie wytykać, jak coś się nie zgadza :D
Zawarłam też trochę scen erotycznych (są napisane dość łagodnym językiem) oraz trochę przekleństw (ale z umiarem), więc jeśli jesteście delikatnymi czytelnikami i rażą Was takie rzeczy, to po prostu omińcie moje stoisko.
Mam nadzieję, że spodoba. A jak się spodoba to pozostawcie coś po sobie.
Miłego czytania :)
YOU ARE READING
Zagubieni w czasie / Dramione
Fanfiction"Obydwoje nie wiedzieliśmy, w którym momencie przekroczyliśmy granicę. Linię łączącą czystą nienawiść od nieskalanej miłości. Gdzie popełniliśmy błąd? W którym momencie nasze dusze przestały należeć tylko do nas? Na którym rozstaju dróg wybraliśmy z...