1.

4.1K 210 80
                                    

35 gwiazdek = nowy rozdział!


Westchnęłam poprawiając włosy, które zaczęły mi wchodzić w oczy. Oparłam głowę na dłoni i wróciłam do notowania słów profesora Colinsa. Nagle drzwi zostały otwarte, a do sali wpadła profesor Todd.

-Przepraszam, że przeszkadzam Noah. - zwróciła się do wykładowcy - Ale casting do Pamiętnika Diabła* właśnie się zaczął i reżyser kazał, aby wszyscy chętni się tam zjawili. - poinformowała. Z ust profesora uciekło ciche westchnienie.

-Skoro tak... - mruknął wzruszając ramionami, skierował swój wzrok na nas - Jeśli są chętni, to powodzenia na przesłuchaniu. - uśmiechnął się i wskazał dłonią na drzwi. Oczywiście chętni byli wszyscy, więc każdy od razy zaczął zbierać swoje rzeczy, włącznie ze mną. Wpakowałam zeszyt A4 i piórnik do torebki i ruszyłam do wyjścia. Obok mnie od razu pojawiła się Riley.

-Ella, o jaką rolę się starasz? - blondynka spojrzała na mnie posyłając znaczące spojrzenie. Doskonale zdawała sobie sprawę z tego jak bardzo uwielbiam Josepha i ile bym dała, żeby mieć okazję go poznać.

Wypuściłam powietrze, wiedząc, że odpowiedź bardzo ją zawiedzie.

-Raczej nie będę się starać o żadną większą rolę. - mruknęłam pocierając ramiona - Najlepiej by było, gdybym mogła być statystką. - wzruszyłam ramionami. Szybko opuściłyśmy budynek i wraz z resztą uczniów ruszyłyśmy do studia, w którym był nagrywany film.

-Żartujesz sobie? - pisnęła, nie próbowała kryć wściekłości i zażenowania - Masz szansę na rolę w filmie, w którym gra twój największy crush, a Ty mi mówisz, że chcesz być statystką? - syknęła piorunując wzrokiem. Przygryzłam dolną wargę i lekko skinęłam głową.

-Przecież gdybym go zobaczyła to nawet nie byłabym w stanie się odezwać. - prychnęłam. Z natury jestem dość śmiałą osobą. Nie boję się wyzwań i mam w nosie co inni o mnie myślą. Jednak jednego jestem pewna, gdybym miała się odezwać chociaż słowem do Josepha Morgana, spanikowałabym i zrobiła z siebie totalną idiotkę.

- Jesteś głupia. - warknęła - Facet ma grać diabła w ciele nauczyciela, ma masę gorących scen ze swoimi uczennicami. Powinnaś się starać o rolę jednej z tych właśnie uczennic. - stwierdziła. Widziałam jak dumna była z siebie i tego pomysłu, ale musiałam zepsuć idealną wizję jej planu.

- Nie dam rady wydukać przy nim ani słowa... - zaoponowałam.

-Jak dobrze pójdzie, nie będziesz musiała się w ogóle odzywać. - poruszała brwiami. Skrzywiłam się, gdy dotarło do mnie co ma na myśli.

-Szczytem moich marzeń nie jest udawany seks przed kamerami. - mruknęłam.

-A gdyby ten "udawany seks" miał być z Josephem Morganem. - zagryzła dolną wargę. Westchnęłam kręcąc głową.

-Brzmi kusząco, bo mogłabym nacieszyć wzrok. - parsknęłam śmiechem, a blondynka mi zawtórowała. - Ale w dalszym ciągu to raczej nie dla mnie. - stwierdziłam. Przewróciła oczami.

-W ogóle Cię nie rozumiem. Wzdychasz do jego zdjęć od dziesięciu lat, a gdy masz szansę go poznać to po prostu rezygnujesz? - zakpiła - Co z Tobą nie tak? - wzruszyłam ramionami.

- Nie wiem... - wyszeptałam - Bardzo chciałabym z nim porozmawiać, ale z drugiej strony wiem, że jeśli go zobaczę to stchórzę. - wyjaśniłam.

-Rzuć monetą. - zaproponowała. Zmarszczyłam brwi i skierowałam wzrok z drogi na przyjaciółkę.

-W sensie? - zapytałam.

- No wiesz. Orzeł - idziesz na casting do ważniejszej roli, żeby mieć okazję poznania Josepha. Reszka - idziesz się bawić w statystkę. - wyjaśniła wzruszając ramionami.

To w sumie nie głupi pomysł. Niech los zadecyduje. Westchnęłam głośno i zaczęłam szukać monety po kieszeniach. Brak kasy, ciągle wydaje wszystko na głupoty. Rozpięłam zamek torebki i chwyciłam portfel, szybko wyciągnęłam monetę. Spojrzałam na nią z przygryzioną dolną wargą.

- Nie módl się tylko rzucaj. - prychnęła zażenowana. Pokiwałam głową i wyrzuciłam monetę w powietrze. Nie wiedziałam nawet na co liczę... W końcu pieniądz wpadł mi w dłoń, a ja szybko przełożyłam go na rękę, jednak nie odsłoniłam jej. Po prostu się bałam. - Ella, zabieraj łapę! - warknęła. Pokręciłam głową.

-Nie chcę. - Riley wbiła mi paznokcie w dłoń przez co zabrałam ją z sykiem, jednocześnie odsłaniając monetę.

Reszka.

I wszystko jasne...

******
I co myślicie? Gwiazdki i komentarze mile widziane, do następnego rozdziału kochani! 🖤🖤
*tytuł wymyślony przeze mnie

Xoxo Emilia Mikaelson

Off Limits | Joseph Morgan ✔Where stories live. Discover now