3.

3.2K 180 71
                                    

40 gwiazdek = nowy rozdział!


Rzuciłam się na łóżko i wziąłam trzy strony, scenariusza, które dostałam. Okey mam tylko trzy sceny i nie wiele tekstu, ale jednak będę coś mówić w prawdziwym filmie. Oczywiście jeśli jutro się wykażę...

SCENA 20
Katie, Rose i Violet siedzą w klasie i rozmawiają o nowym profesorze na ich uczelni.

Katie:
- Nie wierzę w to. Jestem na sto procent pewna, że Elizabeth się z nim przespała i dlatego dostała pięć z kolosa.
Mruczy zażenowana.

Rose:
-Nawet jeśli, to co z tego? Jak patrzę na profesora Willa, to sama mam ochotę wskoczyć mu do łóżka.
Piszczy zachwycona swoimi słowami.

Zażenowana Katie patrzy na obie koleżanki.

Katie:
-Ty też tak myślisz, Violet?

Violet:
-Widziałaś go? To cholerny Bóg seksu!

Katie:
- Mi bardziej przypomina diabła...

KONIEC SCENY 20.

To chyba jakiś żart. Gram dziewczynę, która nie lubi profesora Willa, którego gra mój crush!

Przecież to niewykonalne... Jakbym go tylko zobaczyła to bym miała mokro, a moja bohaterka go nie trawi. Świetnie.

Westchnęłam głośno kręcąc głową. Swoją drogą ambitny plan na film. Diabeł w ciele nauczyciela. Pogratulować pomysłu. Choć prawda jest taka, że skoro gra tam Joseph to film będzie hitem. Nawet najgorsza fabuła z jego udziałem będzie na miarę Oscara. Chwyciłam drugą kartkę.

SCENA 26.

Katie wraz ze swoim chłopakiem siedzą u niej w pokoju.

Katie:
-Mówię Ci, że z tym facetem jest coś nie tak...

Dylan:
-Skarbie, wydaje Ci się. Jesteś po prostu przewrażliwiona, bo twoje przyjaciółki mają obsesję na jego punkcie.

Katie:
-Wcale, że nie! Widziałam jak jego oczy zmieniają kolor. Z brązowych stały się czerwone. Widziałam to na własne oczy!

Dylan:
-Może stanął pod światło?

Katie:
- Nie! Do jasnej cholery, dlaczego nikt mi nie wierzy?

Dylan:
- Bo robisz z niego jakiegoś potwora z legend?

Katie:
-Zapomnij. Po prostu włącz ten głupi film i zapomnij że cokolwiek mówiłam.

Chłopak chwyta za pilot i włącza film.

KONIEC SCENY 26.

Okey, więc nie dość, że jako jedna z nielicznych nie ulegam urokowi profesorka, to jeszcze mam podejrzenia kim jest naprawdę... Świetna rola.

W sumie nie mam prawa marudzić, nie chciałam roli zapatrzonej w niego dziewczynki i żadnych scen typu osiemnaście plus. Mam coś co chciałam... Ale też nie jestem z tego zadowolona.

Mam przynajmniej nadzieję, że będę mogła bezkarnie obserwować jak gra w tych wszystkich scenach. I że nikt nie zwróci uwagi na moją obsesję na jego punkcie. Swoją drogą, chyba powinnam zmienić tapetę, bo jego zdjęcie na niej może budzić kontrowersje...

Szybko chwyciłam za telefon i ustawiłam jako tapetę zdjęcie moje i Riley. Jeden problem z głowy. Dobra, gdzie ta ostatnia scena. Wzięłam do ręki ostatnią kartkę i spojrzałam na tekst. Kurwa nie.

SCENA 32.

Katie przyłapuję Willa i Olivie w jednoznacznej sytuacji.

Katie wchodzi do sali profesora Willa bez pukania i widzi go całującego się z uczennicą.

Katie:
-Ym... Ja przepraszam. Nie wiedziałam, że ktoś u profesora jest...

Wilk szybko kręci głową.

Profesor Will:
- To nie tak.

Olivia:
-Nic by się nie stało gdybyś nauczyła się pukać.
Syczy wściekła.

Profesor Will:
-Olivio, myślę, że gniew jest teraz nie wskazany.

Katie:
- To nie ważne... Do widzenia.
Szybko wychodzi, ale kątem oka widzi jak Olivia ponownie robi krok w stronę Willa.

KONIEC SCENY 32.

No nie... Miałam nie mieć scen z Josephem. Nie przeczytałam ich wtedy w studiu. Po prostu wiedziałam, że on gra profesora. W scenariuszu powinno być podkreślone, że jest wykładowcą! Nie powinni używać samego imienia. Wprowadzają tym człowieka w błąd. Przecież ja przy nim słowa nie wyduszę.

Mieszkam w Wielkiej Brytanii od zawsze, ale nie znam drugiego Brytyjczyka z tak cudownym i wyraźnym akcentem w głosie. Mówię całkowicie serio. Mam orgazm, gdy tylko go słyszę. Co będzie jak zobaczę?

Pokręciłam głową. Muszę dać radę. Od zawsze chciałam go poznać. To szansa na spełnienie marzeń, muszę ją wykorzystać.

*****
Wiem, że ten scenariusz to jeden wielki żart, ale nie stać mnie na nic lepszego! Haha
I'm so sorry.

Tak czy inaczej, gwiazdki i komentarze mile widziane, do następnego rozdziału kochani! 🖤🖤

Xoxo Emilia Mikaelson

Off Limits | Joseph Morgan ✔Where stories live. Discover now