[ TRZYDZIEŚCI JEDEN ]

989 48 13
                                    

- Jak mamy znaleźć Złą Czarownice? - zapytał David, gdy wszyscy razem wspólnie siedzieliśmy w kuchni u Mary Margaret i Davida

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

- Jak mamy znaleźć Złą Czarownice? - zapytał David, gdy wszyscy razem wspólnie siedzieliśmy w kuchni u Mary Margaret i Davida.

- Popytajmy, czy ktoś widział zielone babsko. - zasugerował Hak, uśmiechając się i podnosząc brwi.

Pokiwałam ochoczo głową, ale nasz entuzjazm został ugaszony przez Reginę.

- Jesteśmy przeklęci. Czarownica wygląda normalnie. - powiedziała, a Killian westchnął.

- Może poszukajmy tropów w gabinecie Reginy. - wysunęła Mary Margaret.

Kobieta pokręciła głową.

- Przeczesałam go.

- Może nic nie znalazłaś dlatego, że szukałaś tylko magicznych śladów. - wzruszyłam ramionami.

- Dobry pomysł. - powiedział David, kiwając w zastanowieniu głową.

- Świetnie. - Regina przekręciła oczami. - Bawcie się w Nancy Drew, ale Henry nie może zostać sam. Czarownica ma skrzydlate małpy.

- Jedna z nich może być jego ojcem. - słusznie zauważył Hak.

Emma napięła wszystkie mięśnie w ciele, a ja spojrzałam z wyrzutem na mężczyznę, który tylko wzruszył ramionami.

- Nie znaleźliście Neala? - spytała ostrożnie Mary, gładząc swój ciążowy brzuch, odziany w żółtą zwiewną sukienkę.

Widząc, że Emma nie kwapi się do odpowiedzi pokręciłam głową za nią.

- Ktoś musi chronić Henrego. - zaczęła znowu Regina. - On nawet nie wie, co jest grane.

- Zgłaszasz się? - spytała Emma, a Regina skinęła i wstała z krzesła.

- Dajcie znać, jeśli...

- Czekaj. - zatrzymałam ją. - Henry myśli, że Emma prowadzi tu sprawę.

Regina uśmiechnęła się pokazując zęby i wychyliła głowę, by patrzeć na blondynkę.

- Nauczyłaś się kłamać?

Emma nie odpowiedziała jej, a jedynie westchnęła ciężko. Przekręciłam oczami na jej bezpośredniość.

- Tylko czegoś nie palnij. Henry myśli, że jesteś zwykłą panią burmistrz. - ostrzegłam ją, zakładając ramiona na piersi.

- Wiem, co myśli Henry. - powiedziała, a żal w jej oczach był dobrze widoczny.

Wszyscy woleliśmy, by myślał inaczej, pomyślałam.

Patrzyła na mnie jeszcze przez chwilę, a później wyszła cicho trzaskając drzwiami. Usiadłam z powrotem na swoim miejscu przy wyspie.

- Czas ucieka. - odezwał się Hak, co sprawiło, że wszyscy na niego spojrzeliśmy. - Znajdźmy tę wiedźmę.

HAPPILY EVER AFTER ¬ Killian Jones [1]Where stories live. Discover now