Podziękowania

1.5K 35 6
                                    

Na dole mam dla Was parę informacji, ale najpierw to, co mam Wam do przekazania.

Dobra, ochłonęłam trochę po epilogu, więc myślę, że przyszedł czas, żebym się tutaj dla Was wypowiedziała. Prawdę mówiąc, początki tworzenia historii Ethana i Destiny były dla mnie trudne - co chwilę zmieniałam zarys fabuły, wątpiłam w sens tego opowiadania, a sam rozdział pierwszy został przez mnie napisany w dziewięciu różnych wersjach, zanim oficjalnie go opublikowałam. Pamiętam, jak po pewnym czasie zaczęło przybywać Was tutaj coraz więcej. Pojawiły się pierwsze komentarze, polecenia, a wyświetlenia książki szły w górę, aż dotarliśmy do momentu, w którym znajdujemy się teraz.

Nie mogę przestać się uśmiechać, gdy czytam, jak przeżywacie losy Ethiny i całej paczki, jak niecierpliwie czekacie na kolejny rozdział i wchodzicie ze mną w interakcje. To wszystko naprawdę jest dla mnie szalone i niewyobrażalne. Kończymy „Two shining hearts" z 35k wyświetleń, co do teraz nie mieści mi się w głowie. Dla większych twórców może i są to małe liczby, ale ja wstawiając na Wattpada tę historię, nie liczyłam nawet na 1/5 z tego, co mamy.

Nie ma słów, które wyraziłyby moją wdzięczność. Każdy komentarz, gwiazdka, wyświetlenie są dla mnie na wagę złota, każde dobre słowo daje mi kopa do działania i napawa mnie szczęściem. Chciałabym bardzo podziękować każdemu z Was z osobna i wszystkim razem wziętym. Dziękuję, że tworzyliście tę historię razem ze mną. Dziękuję za wszystkie komentarze, teorie, dyskusje, wpisy pod # na twitterze. Dziękuję za to, że jesteście. Bez Was nie byłoby mnie.

Osobne podziękowania kieruję do moich przyjaciółek, które w życiu prywatnym dawały mi więcej wsparcia w pisaniu, niż mogłam sobie wymarzyć. Dziękuję również dziewczynom, które tak często udzielały się w komentarzach, na tiktoku czy na twitterze, sprawiając, że naprawdę czułam, że to, co tworzę, się komuś podoba. Budowałyście tę historię razem ze mną, za co jestem ogromnie wdzięczna. Dziewczyny, o których wspominam, zrozumieją, że mówię właśnie o nich. Jeszcze raz dziękuję.

Oczywiście, to dopiero słodki początek tego, co przygotowałam dla Was w historii Destiny i Ethana. Widzimy się w drugiej części, której prolog już możecie znaleźć na moim profilu.

Dobra, a teraz czas na parę informacji.

OGŁOSZENIA PARAFIALNE:

Po pierwsze, robię sobie przerwę od publikacji rozdziałów, ale niezmiennie będę aktywna na wszystkich innych socialach. Chcę przez ten czas napisać sobie kilka rozdziałów na zapas, aby nie zostawiać Was bez niczego na dłużej niż tydzień. Ile to potrwa? Przewiduję, że miesiąc/ półtora, o wszystkim będę informować na bieżąco. Tak więc oficjalnie startujemy z drugą częścią mniej więcej w połowie kwietnia.

Po drugie, dziś na moim twitterze: itsmrsbrunette około godziny 20/21 odbędzie się spaces, na którym porozmawiamy sobie o epilogu, ale i opowiem Wam o pierwotnej wersji  zakończenia tsh. Chętnie odpowiem też na Wasze pytania, może rzucę nawet spoilerami do „Whatever it takes", także będzie mi bardzo miło, jeżeli wpadniecie.

Przypominam też o hasztagu #shiningheartsIMB na twitterze, gdzie możecie dzielić się swoimi przemyśleniami.

No i to by było na tyle. Słyszymy się na spaces, a potem widzimy w drugiej części. Kocham i do zobaczenia x

TWO SHINING HEARTS | RISK #1 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz