★-·-·-★
Lloyd
- Lloyd, a ty gdzie się wybierasz? - zdziwiła się Nya, kiedy ta zobaczyła, że wychodzę.
- Do Kryptarium - powiedziałem zgodnie z prawdą.
- Co?! - zawołał zdziwiony Jay.
- Mamy iść z tobą? - zaproponował Zane.
- Nie - odpowiedziałem, kręcąc głową. - Zostańcie na Perle.
- Po co tam idziesz? - zaciekawił się Niebieski Ninja.
- Muszę coś sprawdzić - oznajmiłem, kierując się w stronę drzwi.
- Stało się coś poważnego? - zmartwił się Zane.
- Naprawdę... To nic poważnego - uśmiechnąłem się lekko, dodając w myślach "oby to nie było nic poważnego". - Za niedługo wrócę.
Skierowałem się do garażu, gdzie Pixal grzebała przy pojazdach.
W głowie już miałem wszystkie pytania, które mnie dręczyły i które chciałem zadać Brookstone'owi.
★-·-·-★
Zatrzymałem się przed wejściem do Kryptarium. Strażnicy zaczęli otwierać bramę, więc kiedy wysiadłem z mojego pojazdu, mogłem swobodnie wejść do budynku.
- Przyszedłem porozmawiać z Brookstone'm - oznajmiłem naczelnikowi więzienia, gdy tylko znalazłem się w środku. - Czy jest to teraz możliwe? - zapytałem.
Mężczyzna zaczął mnie prowadzić wgłąb Kryptarium.
- Aktualnie niestety nie, ponieważ wszyscy więźniowie są na śniadaniu - oznajmił naczelnik.
- Tak późno? - zdziwiłem się.
Ja oraz reszta ninja byliśmy tu tak często, że chyba każdy z nas na pamięć zna "rozkład" Kryptarium. Dobrze wiemy kiedy więźniowie mają posiłki, a kiedy są na spacerniaku. To pozostaje niezmienne od kiedy pamiętam... Oczywiście nie licząc takich "wyjątkowych" sytuacji.
- Co się stało? - zapytałem zaciekawiony.
- Brookstone wdał się w bójkę z kilkoma innymi więźniami - oznajmił mężczyzna. - Trochę nam zajęło rozdzielenie ich... - dodał ponuro.
Naczelnik zaprowadził mnie do pomieszczenia, gdzie przebywali wszyscy więźniowie. Tam mogliśmy z góry wszystkich obserwować.
Stanąłem tuż przy barierce obok naczelnika i rozejrzałem się po sali.
- Kto dokładnie brał udział w tej "bójce"? - zapytałem, patrząc na wszystkich więźniów z góry.
- Brookstone, Pythor, Mechnanic, Ultra Violet, Killow... - mruknął mężczyzna, również patrząc uważnie na wszystkich złoczyńców.
- Mhm... - mruknąłem, starając się wzrokiem znaleźć wszystkich wymienionych więźniów.
Killowa odnalazłem niemal natychmiast przez to, że jest taki wielki. Pythora, Ultra Violet i Mechanica zauważyłem równie prędko, ponieważ siedzieli oni przy jednym stole wraz z olbrzymem. Najdłużej jednak zajęło mi namierzenie Brookstone'a, ponieważ nie siedział on z innymi więźniami. Brunet zajął miejsce przy stole najbardziej oddalonym od Ultra Violet i jej "paczki".
YOU ARE READING
Tajemnica Złodzieja // Ninjago [TRWA KOREKTA]
FanfictionCole Brookstone jest znany jako jeden z największych przestępców w Ninjago. Nieuchwytny złodziej musi spotkać się w końcu ze sprawiedliwością. W złapaniu Brookstone'a pomogą policji ninja. Kai, Zane, Jay, Lloyd i Nya wpakowali do Kryptarium wielu zł...