Epilog

10.8K 356 673
                                    

                                          ♛ ♛ ♛ ♛
Epilog

"Mężczyźni pożerają młode dziewczęta jak owoce, a serca ich wypluwają jak pestki". Magdalena Samozwaniec

Kac ma swoje plusy i minusy.

Pozytywem kaca jest to, że większość wydarzeń z poprzedniej nocy zniknęła z mojej pamięci. Nie wiem, czy to dobrze, ale na pewno przynosi pewne korzyści. Tak przynajmniej sądzę. Problemem jednak jest to, że jestem teraz skrajnie zdezorientowana. Zastanawiam się co do diabła działo się przez ostatnie kilka godzin.

Moje myśli są rozproszone.

Kiedy powoli zaczęłam otwierać powieki, czułam, jakby ktoś bezlitośnie młócił moją głowę. Chwyciłam się czoła i podniosłam sie do pozycji siedzącej. Zaczęłam mrugać, by mój wzrok stał sie wyraźniejszy i pełniejszy, aż zdałam sobie sprawę, że jestem całkowicie naga.

W jednej, natychmiastowej chwili moje oczy szeroko się rozszerzyły, a serce zabiło kilka razy mocniej, kiedy rozejrzałam się dookoła, próbując zrozumieć, gdzie się znajduję. Całe szczęście we własnym domu. I pokoju. W między czasie zorientowałam się, że moja bielizna i sukienka leży na podłodze.

Przymknęłam na moment powieki, ale sekundę później one znowu się poszerzyły. Skoro jestem naga.. ubrania mam rozrzucone, a moje ciało wręcz błaga o litość, przez skurcze.. to znaczy.. o ja pierdole.

Kciukiem i palcem wskazującym chwyciłam sie czoła, masując obolałe miejsce. Przy okazji starałam sobie przypomnieć cokolwiek z wczorajszej nocy, ale nadal pustka. Sięgnęłam po komórkę, ale oprócz spamu od Charliego nie ma nic konkretnego.

Może kąpiel pomoże w odzyskaniu pamięci?

Wstałam i gołymi stopami dotknęłam zimnej powierzchni, a następnie poszłam do łazienki i odkręciłam kurek z zimną woda, by nawilżyć twarz i złagodzić pragnienie suchego gardła. Weszłam pod strumień gorącej wody i poczułam ulgę, gdy kropelki zaczęły opadać na moją twarz.

Wraz z kolejnymi kroplami mam przebłyski pamięci. Pamietam, że przyszłam na imprezę.. Charlie.. alkohol.. tańce i... bójka. Zagryzłam wargę, przykładając czoło do szyby kabinowej. Dalej mam luki, ale.. moja pościel tylko jednym męskim perfum pachnie. I znam doskonale ten zapach. Cholera..

Zrobiłam to z nim.

Teoretycznie cieszę sie, bo mam to z głowy.. ale bardziej interesuje mnie, co on na ten temat myśli. Nie zostawił żadnej wiadomości, ani liściku.. zupełnie nic. Cóż, chyba zbyt bardzo sie przejmuje. Powinnam to olać i ewentualnie pogadać w szkole.

SZKOŁA.

Moje oczy rozszerzyły się, bo wczoraj była niedziela, czyli dzisiaj jest szkoła, a ja mam kaca. Jasny gwint.

W ekspresowym tempie przemyłam ciało i ogarnęłam włosy, po czym wyszłam z toalety, owinięta ręcznikiem. Podbiegłam do komórki, by sprawdzić godzinę. Całe szczęście mam jeszcze godzinę do pierwszej lekcji, ale to nie zmienia faktu, że mój stan jest okropny. Wyciągnęłam z szafy mundurek i wsunęłam go na ciało, gładząc dłonią spódniczkę.

Chwyciłam w dłoń torebkę i schowałam do niej najpotrzebniejsze rzeczy, po czym wyszłam z pokoju, schodząc na dół. W domu, jak zwykle unosił sie przyjemny zapach świeżych tostów, wiec kącik ust, aż samoczynnie drgnie w górę.

Desire Revealed Where stories live. Discover now