Pov: Colette
Jak zawsze w soboty byłam w pracy.
Pracuje w sklepie z zabawkami.Uwielbiam dzieci bo one nie oceniają człowieka kiedy ma jakieś dziwne zainteresowania i chce się dobrze bawić.
Ale już od tygodnia chodzę dobita. Od czasu kiedy Fang uświadomił mi że będę singielką do końca życia.
Ustawiałam na półki nowe laleczki lol i do nogawki podbiegła mi słodka mała dziewczynka z różowymi włosami.
- PROSZE PANII! PODA MI PANI TĄ LALKE?! - spytała wskazując na jedną z lalek.
- pewnie kochanie! - podniosłam małą i ta sama wzięła zabawkę na którą wcześniej wskazywała.Gdy odłożyłam małą na ziemię usłyszałam wrzask.
- BONNIE! MASZ MI NIE UCIEKAĆ! POWIEDZIAŁAM NIE KUPIE CI LALKI TO NIE KUPIE CI LALKI! - krzyczała dziewczyna...
Dziewczyna...
Piękna dziewczyna..
Miała krótkie szorty, dżinsową kurtkę i różowe włosy związane w kucyk.Miała piękne oczy...
Jezus po prostu córka afrotyty.- przepraszam panią za problem.. moja siostra Bonnie nie umie się zachować gdy widzi zabawki. - uśmiechnęła się do mnie piękna dziewczyna.
- hehaeheh.. nie ma problemu.. - odpowiedziałam prawie upuszczając pudełko z lalkami.- a czy my przypadkiem nie chodzimy razem do szkoły? O MATKO TO TY SIĘ PRZYJAŹNISZ Z FANGIEM CO NIE?! - dziewczynie zaświeciły się oczy.
- taaaakk - nie mogłam od niej oderwać wzroku.
- O JA TEŻ ZNAM FANGA! Tylko z widzenia haha... Jestem sąsiadką Bustera więc czasami ja i Fang się widzimy wiesz.. - znowu ślicznie się uśmiechnęła.
- s- super.. - Byłam nią oczarowana.- o! A tak poza tym to jestem Janet! Miło poznać - ślicznotka podała mi rękę.
- Co- Colette... - również podałam jej rękę.
- to ja będę lecieć... Może jeszcze kiedyś się spikniemy.. papa~ - powiedziała i odeszła trzymając młodsza siostrę za rękę.
- p- pa.. - byłam w szoku.. NIGDY NIE WIDZIAŁAM PIĘKNIEJSZEJ DZIEWCZYNY!Od razu rzuciłam pudło z lalkami i pobiegłam na zaplecze spojrzeć czy nie mam o niej nic w dzienniku.
Jak głupia kartkowałam cały zeszyt i nie było tam nic. ZERO! Skoro chodzimy razem do szkoły to muszę coś o niej mieć!
Nie miałam... Nawet jednej informacji.
JAKIM CUDEM NIGDY WCZEŚNIEJ NIE ZWRÓCIŁAM NA NIĄ UWAGI?!- COLETTE! CO TO MA ZNACZYĆ! MIAŁAŚ UKŁADAĆ TOWAR A TY SIE OBIJASZ?! - zaczął na mnie wrzeszczeć mój szef.
Szybko wróciłam do roboty cały czas o niej myśląc.
Czekałam aż wreszcie wrócę do domu..BO MIAŁAM PLAN!
Skoro jest sąsiadka Bustera.. TO BĘDĘ MOGLA JĄ OBSERWOWAĆ Z JEGO DOMU! JESTEM GENIALNA!Po skończonej robocie wparowałam do domu jak szalona.
Wzięłam moje rzeczy do szpiegowania z pokoju i od razu wyszłam z domu.Edgar nawet nie zauważył że przyszłam i że wyszłam. Pisał z Fangiem więc odciął się od całego świata.
Szybko pojechałam do domu pedałów i weszłam bez pukania.
W trakcie jazdy ogarnęłam że najlepszy widok będę miała z pokoju Bustera. Więc po prostu do niego poszłam.
Po drodze minęłam Gusa który oglądał jak jakiś gość gra w fnafa a gdy weszłam do pokoju to Buster nie miał koszulki, leżał na Chesterze i go całował ale jakoś mało mnie to interesowało.
CZYTASZ
Chaos // Edgar x Fang | Buster x Chester
FanfictionEdgar to młody chłopak z toną problemów na głowie. Dla swojej siostry starał się walczyć z chęcią skończenia tego. Niestety pragnienia wzięły górę. Cichy chłopak z mocnym i zadziornym charakterem po przypadkowym spotkaniu z miłośnikiem Kung-fu - Fa...