od dziś jestem waszą ciotką oficjalnie

1.9K 280 496
                                    

Pov: Buster

Zabrałem cała dzieciarnię do domu.
Sam byłem wkurwiony jak cholera.
- nie rozumiem jak Colt mógł coś takiego zrobić Fangowi. Po prostu kurwa nie rozumiem - zacząłem chodzić w kółko.

- Buster.. spokojnie proszę cię.. - Chester się do mnie przytulił.
Trochę ze mnie zeszło ciśnienie.
Przytuliłem Chestera i zobaczyłem w jakim stanie jest Edgar.

Siedział na kanapie i cały się trząsł. Colette i Janet próbowały go uspokoić ale nie dawały rady.

Podszedłem do młodego kucnąłem przed nim.
- Edgar Fang już jutro wróci do nas zobaczysz.. nie przejmuj się spokojnie. Wyciągnę go za wszelką cenę. - Edgar zareagował uśmiechem.

- Buster.. muszę sie ciebie o coś spytać.. - wymamrotał Edgar.

- co tam..?
- czy wiesz może.. co się stało wczoraj pomiędzy mną a Fangiem? - spojrzałem się na Chestera a ten uśmiechnął się i wzruszył ramionami.

- nic mi nie mówił.. - odparłem.
- czy Fang mnie.. lubi.. w sensie.. lubi lubi...? - spytał

- em.. czemu pytasz? - nie wiedziałem co mam odpowiedzieć bo Fang sam nie wiedział co czuje.

- całowaliśmy się. W sensie.. on mnie pocałował.
czyli Fang wykonał zadanie z zakładu..
Albo raczej spełnił swoją zachciankę?

Prawdę mówiąc odpuściłem mu ten zakład gdy powiedział że on sam chce to zrobić.

To już nie był zakład.. to była wola Fanga.
Dlatego Janet mówiła że uciekał z balu.. całowali się.
Fang spanikował.

I dlatego przyłożył Coltowi. Wspomniał o Edgarze.
Fang już z pewnością kocha Edgara.
Nigdy nie widziałem żeby Fang się tak przy kimkolwiek zachowywał.
Fang zwariował na jego punkcie.

Wiem bo znam Fanga całe życie.

Zastanawiałem się co mam odpowiedzieć Edgarowi.
Jedyne co zdołałem wymyśleć...

- pogadaj z nim o tym jak wróci..
Edgar tylko kiwnął głową i.. przytulił mnie.

Nie sądziłem że Edgar mi na tyle ufa żeby mnie przytulić.
Nigdy nie mieliśmy relacji tego typu.

Odwzajemniłem jego uścisk ale poczułem że ktoś łapie mnie za ramię i delikatnie ale pewnie mnie odciąga od Edgara.

- on. jest. mój. - powiedział stanowczo Chester.

- tak Chester wiem.. jest twoj.. w stu procentach - zaśmiał się Edgar.

Chester mnie przytulił i na uspokojenie dostał buziaka a ja sprawdziłem telefon bo przyszło mi jakieś powiadomienie.

Napisał do mnie Fang

Kapitan F

Ej bracie odbierzesz mnie spod komisariatu?

Wypuścili mnie gdy przejrzeli monitoring.
Stwierdzili że rzeczywiście Colt się do mnie rzucał i powiedzieli że jeśli Colt złoży na mnie skargę to będę miał problemy ale jak uzna że nic się nie stało to mnie wypuszczą

No i jestem XDDD
Ja pierdole ale jaja

To jak odbierzesz mnie?
Muszę pogadać z Edgarem.

Kapitan B

Już jadę bracie

- ej ja muszę na chwilę wrócić do szkoły zaraz wrócę - powiedziałem i wyszedłem z domu.

Chaos // Edgar x Fang | Buster x ChesterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz