1. It's too cold outside

2.9K 198 44
                                    

Ed

Białe, wirujące płatki śniegu prześcigają się w powietrzu. W tle gra cicha muzyczka, a ludzie za szybami uwijają się, by jak najszybciej gdzieś dotrzeć. Na zewnątrz jest zimno. Nawet bardzo, bo na oknach zaczyna formować się szron.
Jeszcze raz omiatam zamglonym wzrokiem prawie pustą kawiarnię. Nie do końca wiem, czego szukam. Może kogoś, kto zrozumie? Nie oczekuję, że ktokolwiek to potrafi, ale i tak nie przestaję. Czasem mam wrażenie, jakby to wszystko było bez sensu.
Kelnerka przy blacie bawi się najnowszym numerem jakiegoś magazynu dla kobiet. Jakaś parka całuje się po mojej prawej, a trzy stoliki dalej znudzona dwudziestoparolatka żuje gumę, czekając na kogoś. Jest tak spokojnie, że prawie jej nie zauważam.
Jest wciśnięta w kąt kawiarni i w dodatku wtula twarz w kołnierz swojego szarego swetra. Ma półdługie, ciemnoblond włosy i jest wyraźnie zamyślona. Mrużę oczy, by dostrzec co leży na jej stoliku, ale nie udaje mi się. Dostrzegam tylko jakieś kartki i coś, co może być książką. Przez chwilę patrzę na jej twarz, aż w końcu dociera do mnie, że jej usta się poruszają. Jakby wbrew własnej woli wbijam w nie łapczywie wzrok, próbując rozpoznać chociaż jedno słowo.
Angels to fly...
Boże. Co za ironia. Czy ona śpiewa... Moją piosenkę? W kawiarni? Przy ludziach?
Nie jestem nawet pewien, czy zdaje sobie z tego sprawę. I wygląda na tak smutną, jakby ją rozumiała. Jakby dostrzegała coś w przechodniach idących po tym pokrytym lodem chodniku. Nie wiem czy cokolwiek jest w stanie mnie powstrzymać, kiedy naciągam głębiej kaptur i idę w jej stronę.

Dry house, wet clothes
Loose change, bank notes
Weary-eyed, dry throat
Call girl, no phone

To jest idealne. Jej widok, kiedy wypuszcza z ust takie piękne dźwięki, jakby nie zdawała sobie sprawy, że one mogą zmieniać świat.
Biorę głęboki wdech i robię kolejny krok do przodu, kiedy dociera do mnie, że ma podkład. Chwila. To nie podkład. To muzyka puszczana teraz, w tej kawiarni, a ona ją śpiewa. Śpiewa... Ze mną. Ale nie czuję, jakbym z nią śpiewał. Głos sączący się z głośników wydaje się taki martwy. A ona jest żywa. Wszystko w niej takie jest: to jak drży, pomimo ogrzewania i jak skubie koniec rękawa, wpatrując się w tych wszystkich smutnych ludzi, kryjących się przed zimnym i pięknym śniegiem. I mam ochotę z nią zaśpiewać. Chcę, żeby śpiewała ze mną, a nie z tym odległym głosem.
Robię kolejny głęboki wdech I podchodzę do jej stolika, starając się jak najlepiej ukryć twarz. Moja kurtka jest jeszcze mokra, więc nie dziwię się, kiedy pojedyncze krople spływają z kaptura na jej stolik.
Wreszcie patrzę na blat i bez trudu dostrzegam, co się na nim znajduje. Rysunki. Głównie szkice poszczególnych osób, w tym także kelnerki czekającej na nowych klientów przy blacie. Są całkiem niezłe, ale... Cholera. Wstrzymuję przez chwilę oddech, nie do końca wiedząc, czy to się dzieje naprawdę. Ale musi. Bo jeśli to jest sen, to zamierzam zapaść w śpiączkę.
Ona pisze. Pisze piosenki. Dostrzegam jakieś trzy wersy całkiem dobrego tekstu, zanim zasłania je z zawstydzeniem dłonią i przygryza przy tym wargę.
Ma szare oczy. Są bardziej koloru burzowej chmury, ale jednak widzę w nich coś delikatnego.
Wygląda trochę jak anioł, pokrzywdzony przez ludzi. W żadnym wypadku jak narkomanka. A jednak... Ma taki wyraz twarzy, jakby to rozumiała. Jakby rozumiała wszystko. Cały ból dziewczyny, o której napisałem tę piosenkę.

It's too cold outside
For angels to fly.

Mam ochotę ją przytulić i nigdy nie wypuszczać, żeby ludzie na zewnątrz nie mogli jej skrzywdzić. Żeby już nigdy nie było jej zimno.
Udaje mi się nie otwierać ust z zachwytu, kiedy dociera do mnie, że mam przed sobą dziewczynę znającą na pamięć tekst A Team, która lubi obserwować ludzi i w dodatku pisze piosenki. Oraz śpiewa. Krystalicznie czystym, słodkim głosem, którego mógłbym słuchać godzinami.
Nie dbam już o to, czy uzna mnie za wariata, kiedy pytam:
- Mogę się dosiąść?


//

Rozdziały będą pojawiać się w przeciągu półtorej tygodnia od publikacji poprzedniego postu.

Bardzo proszę o gwiazdki/ opinie - to pomaga ^^

Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na dłużej ♡

Nina * Ed Sheeran ✔Where stories live. Discover now